Pochodząca z pierwszej połowy XVIII w. cerkiew w Nowym Bruśnie została wyremontowana, co uchroniło świątynię przed całkowitym zniszczeniem. Odbudowano m.in. dawny babiniec i kaplicę. Konserwatorzy wzorowali się przy pracach m.in. na zachowanych rysunkach z XIX wieku.
Remont i konserwację zabytkowej cerkwi przeprowadziło Muzeum Kresów w Lubaczowie, które w 2013 roku przejęło budowlę od Skarbu Państwa.
Jak poinformował PAP dyrektor Muzeum Kresów w Lubaczowie Stanisław Piotr Makara, stan cerkwi przed podjęciem prac konserwatorskich był bardzo zły. Budowla wymagała natychmiastowych prac konserwatorskich.
"Gdyby nie podpory drewniane, które umieszczono wewnątrz obiektu ponad 20 lat temu i które podtrzymywały kopułę, to świątynia nie przetrwałaby do dziś. Cerkiew od dawna nie jest używana do celów kultu, a czas zrobił swoje. Zdążyliśmy w ostatniej chwili" – podkreślił dyrektor.
Cerkiew pochodzi z początku XVIII wieku i jest to budowla drewniana, trójdzielna z trzema kopułami i kaplicą nad babińcem. Wokół otoczona jest sobotami (niskie podcienia wsparte na słupach, przykryte dachem – PAP).
Makara poinformował, że przeprowadzony w 1903 roku remont cerkwi połączony z przebudową zmienił jej bryłę - zlikwidowano wówczas tzw. babiniec i znajdującą się nad nim kaplicę.
„Po 1946 roku cerkiew przestała pełnić funkcje kultowe i popadała w ruinę. Pierwsze próby ratowania zabytku podjęto w latach 80. XX wieku. Jednak ze względu na brak zabezpieczenia finansowego porzucono prace, pozostawiając obiekt w różnej fazie konstrukcyjnej” – zaznaczył dyrektor.
Gdy lubaczowskie muzeum przejęło w zarząd cerkiew w Nowym Bruśnie, zdecydowano o kontynuowaniu rozpoczętych wcześniej prac konserwatorskich, a także o przywróceniu pierwotnej formy architektonicznej, opartej na ilustracji z końca XIX stulecia, autorstwa prof. Juliana Zachariewicza, polskiego architekta i konserwatora zabytków.
Prace konserwatorskie rozpoczęły się od remontu sanktuarium i nawy głównej. Później konserwatorzy przywrócili dawny babiniec z kaplicą nad nim.
Wszystkie prace remontowe i konserwatorskie w cerkwi trwały ponad cztery lata.
„Efektem jest wspaniały budynek sakralnej architektury drewnianej, stanowiący ważny element lokalnego pejzażu kulturowego” – ocenił Makara.
Obecnie trwają starania o przywrócenie ruchomego wyposażenia świątyni, w tym ikonostasu, ołtarzy, który w części przechowywany jest w Muzeum Zamku w Łańcucie.
„Po zakończeniu prac konserwatorskich całości założenia cerkiew będzie udostępniana zwiedzającym. Będzie pełnić funkcję muzealną jako kolejny element dziedzictwa architektury drewnianej regionu” – zapowiedział dyrektor.
W niedalekim sąsiedztwie Nowego Brusna znajduje się odremontowana kilka lat temu, także przez lubaczowskie muzeum, cerkiew w Radrużu z 1583 roku. W czerwcu 2013 roku obiekt ten został wpisany na Światową Listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Dyrektor lubaczowskiego muzeum jest zdania, że wpisanie cerkwi w Radrużu na listę UNESCO przełożyło się na wzrost zainteresowania innymi zabytkami architektury drewnianej w regionie, w tym cerkwią w Nowym Bruśnie. (PAP)
autor: Agnieszka Pipała
api/ itm/