Jesteśmy zdeterminowani, żeby wypracować rozwiązanie, które doprowadzi do tego, że strajku nauczycieli nie będzie; chcemy rozmawiać - powiedział we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk. Podkreślił, że proces podwyżek wynagrodzeń dla tej grupy zawodowej już trwa.
W poniedziałek prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz poinformował, że prezydium Zarządu Głównego ZNP zdecydowało o rozpoczęciu 8 kwietnia strajku w szkołach i innych placówkach oświatowych, w których - w wyniku referendum - uzyskana będzie zgoda na jego przeprowadzenie. Związek domaga się wzrostu wynagrodzeń nauczycieli i pracowników oświaty niebędących nauczycielami o 1000 zł.
Strajk ma rozpocząć się 8 kwietnia i ma być bezterminowy - decyzję o terminie jego zakończenia ma podjąć prezydium Zarządu Głównego ZNP. Oznacza to, że jego termin może zbiec się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny; a 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasisty. 6 maja mają zaś rozpocząć się matury.
"Nauczyciele jako grupa zawodowa mają prawo oczekiwać wyższych wynagrodzeń, natomiast proces podwyższania wynagrodzeń już trwa" - powiedział Dworczyk dziennikarzom w Sejmie. Dodał, że po rozmowach z przedstawicielami tej grupy zawodowej, kolejna podwyżka będzie miała miejsce już we wrześniu, a nie jak zapowiadano wcześniej - w styczniu 2020 r.
Dworczyk zapewnił ponadto, że rząd jest otwarty na dialog z nauczycielami i jest gotowy podjąć rozmowy nt. kolejnych podwyżek w przyszłości. "Wszyscy jesteśmy zdeterminowani, bardzo byśmy chcieli, żeby wypracować takie rozwiązanie, które doprowadzi do tego, że strajku nie będzie" - oświadczył.
W poniedziałek MEN opublikowało komunikat, w którym można przeczytać, że płace nauczycieli są podnoszone po pięciu latach ich zamrożenia: w 2017 r. zostały zwaloryzowane, a od 2018 r. są sukcesywnie podwyższane. "Przekazaliśmy samorządom trzecią ratę subwencji i obecnie wypłacane są już podwyżki pensji nauczycieli z wyrównaniem od 1 stycznia br. Dodatkowo nauczyciele otrzymują również tzw. +trzynastkę+. To nie koniec. Kolejna podwyżka zostanie wypłacona nauczycielom już od września tego roku - będzie to kolejne 5 proc. W sumie ich wynagrodzenie wzrośnie o 16,1 proc. w stosunku do roku 2018 r." – podano w komunikacie.(PAP)
autor: Maciej Zubel
zub/ par/