O niezłomności głównego bohatera w dążeniu do celu opowiada spektakl „Kichot” w reżyserii Joanny Gerigk. Premiera spektaklu będącego adaptacją powieści Miguela Cervantesa odbędzie się w sobotę we wrocławskim Teatrze Lalek.
Spektakl w reżyserii Joanny Gerigk skierowany jest zarówno do młodzieży, jak i widzów dorosłych.
„Zawsze chciałam się zmierzyć z trudnym zadaniem zaadaptowania fragmentu tej powieści. Tak naprawdę można by zrobić dziesięć spektakli na jej podstawie i każdy byłby trochę o czymś innym” - mówiła reżyserka podczas próby medialnej. Jak podkreśliła, historia don Kichota z Manczy Miguela de Cervantesa jest wciąż aktualna.
„Jest jednak zasadnicza różnica między mną a Cervantesem w spojrzeniu na głównego bohatera. Cervantes się z niego natrząsa, ja traktuję go poważnie” - powiedziała reżyserka, tłumacząc, że spektakl będzie poniekąd obroną don Kichota. „Stawiam w nim tezę, że don Kichot nie jest szalony i mam na to dowody w powieści. Główny bohater zmienia swoją tożsamość i wyrusza w świat. Od początku do końca realizuje plan, aby wskrzesić dawne rycerstwo i jest to jego świadoma decyzja” – tłumaczyła Gerigk.
Jak dodała, to właśnie w tym dążeniu do celu tkwi niezłomność głównego bohatera. „I być może w tym jest także upatrywane jego szaleństwo. Don Kichot tak bardzo wierzy w coś, tak bardzo się tego trzyma i nie ma przy tym w zasadzie żadnych wątpliwości” – powiedziała reżyserka.
Zarówno muzyka jak i scenografia są inspirowane epoką średniowiecza. W spektaklu usłyszymy utwory inspirowane dawną muzyką hiszpańską, lutnię i violę da gamba, a także tradycyjny śpiew nawiązujący do świeckiej i religijnej muzyki renesansu. Na scenie zobaczymy ponad czterdzieści drewnianych lalek, animowanych przez pięciu aktorów lalkarzy.
Dyrektor artystyczny Teatru Lalek Jakub Krofta poinformował, że w maju 2020 r. spektakl zostanie pokazany w Czechach na festiwalu Jihoceskeho Divadla SONDA. (PAP)
autor: Agata Tomczyńska
ato/aszw/