W sobotę przybędzie do Polski z czterodniową wizytą dyrektor Caritas Dżibuti Francesco Martialis, naoczny świadek cierpienia Jemeńczyków, aby opowiedzieć o kryzysie humanitarnym, z jakim mierzą się miliony Jemeńczyków. Opowie o sytuacji z perspektywy swojej pracy.
Jak poinformowało biuro prasowe Caritas Polska, w przekazanym PAP w piątek komunikacie, Martialis przyjeżdża do Polski, aby świadczyć o walce o drugiego człowieka i potrzebie pomocy uchodźcom z Jemenu. Jest wiarygodnym źródłem informacji o sytuacji w regionie. Caritas Polska rozpoczęła pomoc w Dżibuti we współpracy z lokalną Caritas.
"Osoby, którym pomagamy, to najbardziej wyizolowani i opuszczeni ludzie w kraju. Większość z nich to migranci" – mówi cytowany w komunikacie Francesco Martialis. Jedną z realnych form pomocy niesioną przez organizację jest klinika medyczna w stolicy. "Chcemy, by była domem otwartym dla wszystkich. Jednak jest ona mała i czasem musimy powiedzieć +nie+ potrzebującemu dziecku, kobiecie czy uchodźcy, bo nie mamy wystarczających środków. To bardzo bolesne. Mamy bardzo dużo przypadków malarii, która byłaby łatwa do wyleczenia, gdybyśmy mieli odpowiednie lekarstwa. Opieramy się głównie na hojności zwykłych ludzi" - podkreśla dyrektor Caritas Dżibuti.
Nawiązując do trwającego nieprzerwanie od czterech lat konfliktu w Jemenie, Francesco Martialis zaznaczył, że określany jest on jako jeden z największych kryzysów humanitarnych. Aż 22 miliony Jemeńczyków, z liczącej 29 milionów populacji, znajduje się w trudnej sytuacji życiowej i wymaga pomocy humanitarnej. Ponad połowa mieszkańców kraju ma utrudniony dostęp do żywności, co najbardziej odczuwalne jest przez dzieci, osoby starsze i schorowane. W związku z tym, a także z ciągle pogarszającymi się warunkami sanitarnymi i utrudnionym dostępem do medycyny, uaktywniają się na terenie Jemenu choroby, które w warunkach normalnych są uleczalne. W 2017 roku Jemen doświadczył największej epidemii cholery na świecie, w której ucierpiało ponad milion osób.
Dyrektor Caritas Dżibuti mówi również o tym, że wielu Jemeńczyków decyduje się na ucieczkę z kraju objętego działaniami wojennymi. Jednym z krajów, w którym poszukują bezpieczeństwa, jest Dżibuti. Jemeńczycy z Półwyspu Arabskiego udają się na sąsiedni kontynent afrykański, gdzie w małym kraju o milionie mieszkańców liczą na schronienie. "Jednak Dżibuti – państwo, które już wcześniej przyjęło tysiące uchodźców z Somalii – nie radzi sobie z napływem tak wielu nowych uchodźców" - podkreślił.
Caritas Polska w związku z sytuacją w Jemenie i wyzwaniami z jakimi mierzy się Dżibuti, kraj, który mimo tak małych zasobów zdecydował się przyjąć szukających ratunku uchodźców, podjęła działania wspierające Jemeńczyków przebywających na obczyźnie - wsparciem objęci zostaną uchodźcy przebywający w obozie Markezi. "Wielu z nich jest rybakami, którzy utracili możliwość zdobywania środków na utrzymanie swoich rodzin. W ramach projektu zakupione zostaną niezbędne do ich pracy łodzie, sieci i inny sprzęt do połowu ryb. Przez rok będą prowadzone na miejscu także działania medyczne" - podkreślają autorzy komunikatu.
Dodają jednocześnie, że Francesco Martialis, dyrektor Caritas Dżibuti, podczas swojego pobytu w Polsce w dniach 16-19 marca będzie dostępny dla mediów, aby udzielać informacji o aktualnych potrzebach uchodźców z Jemenu w Dżibuti oraz szukać dla nich wsparcia. (PAP)
Autor: Stanisław Karnacewicz
skz/ krap/