IPN postawił zarzuty Zbigniewowi Domino - prokuratorowi m.in. z lat 1949-1973 w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej, także oficerowi w Głównym Zarządzie Politycznym Wojska Polskiego - poinformował we wtorek w Warszawie szef pionu śledczego IPN prok. Andrzej Pozorski.
Informację o postępowaniu przeciwko prokuratorowi Domino podał prokurator Pozorski - dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu - na wspólnej konferencji prasowej z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobro. Postępowanie pionu śledczego IPN dotyczące prok. Domino jest niezależne od przedstawionych na konferencji wniosków IPN do sądów dyscyplinarnych o uchylenie immunitetów siedmiu sędziom i prokuratorom z okresu PRL.
Zarzuty - jak mówił prok. Pozorski - "podżegania do bezprawnego pozbawienia wolności" zostały postawione prok. Domino na początku marca br.
Na sprawę Zbigniewa Domino - byłego stalinowskiego prokuratora, który wciąż nie poniósł odpowiedzialności za swoje czyny - zwrócili uwagę w ostatnim czasie uczestnicy konferencji w Krajowej Radzie Sądownictwa, m.in. wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk. Przypominając sprawę także sędziego z okresu stalinizmu w Polsce Stefana Michnika, przebywającego w Szwecji, prof. Szwagrzyk podkreślił, że "podpisy tych ludzi pod wyrokami śmierci są w wielu dokumentach".
Wiceprezes IPN przypominając, że Stefan Michnik obecnie ukrywa się w Szwecji, zwrócił jednocześnie uwagę, że prok. Domino nie unika przestrzeni publicznej. "Jest ciągle aktywny, bierze udział w różnych odczytach, jest człowiekiem aktywnym na polu literackim, jest nawet autorem scenariusza do słynnego filmu +Syberiada polska+ i on, ale też wszyscy inni, a param się tą tematyką już od wielu lat, mówią, że nie mają sobie nic do zarzucenia" - powiedział Szwagrzyk.
"Nie spotkałem żadnego sędziego, żadnego prokuratora, ale też żadnego ubeka, który po latach, mając już inna wiedzę, powiedziałby o sobie, że służył złej sprawie. Nigdy żaden z nich. Wręcz przeciwnie - żyją i myślę, że umrą z przekonaniem dobrze spełnionego obowiązku i własnej fachowości" - dodał wiceszef IPN.
Informacje o Zbigniewie Domino znajdują się w prowadzonym przez Biuro Lustracyjne IPN katalogu kierowniczych stanowisk partyjnych i państwowych PRL. Wynika z nich, że Domino od 1949 r. do 1973 r. był prokuratorem w Prokuraturze Wojskowej, w tym i w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej (Gdynia, Poznań, Zielona Góra, Rzeszów, Warszawa), a w latach 1973-75 był oficerem w Głównym Zarządzie Politycznym WP. W katalogu Biura Lustracyjnego IPN czytamy też, że Domino od września 1949 r. należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej; był także m.in. od końca grudnia 1983 r. do 24 września 1984 r. I sekretarzem, radcą ambasady PRL w Moskwie. Przez kilka lat Domino pełnił również funkcję prezesa rzeszowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich.
Co do postępowania wobec Stefana Michnika - w 2018 r. Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania, ponieważ - jak podał pion śledczy IPN - podejrzany jest on o popełnienie w latach 50. w Warszawie 30 przestępstw stanowiących zbrodnie komunistyczne, w tym wydawanie bezprawnych wyroków śmierci wobec osób służących polskiej niepodległości. Michnik mieszka obecnie w Szwecji; sąd tego kraju na początku lutego zdecydował, że były sędzia stalinowski nie będzie Polsce wydany, a jako powody odmowy wskazano przedawnienie zarzucanych Michnikowi czynów oraz jego szwedzkie obywatelstwo. (PAP)
nno/ agz/