W środę w Warszawie przed siedzibą Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych odbyła się uroczystość przy tablicy pamiątkowej poświęconej śp. Januszowi Krupskiemu - w dziewiątą rocznicę jego śmierci. W latach 2006-10 J. Krupski był szefem UdSKiOR.
"Pamięć stanowi o sile i autonomii narodu, jest spoiwem naszej wspólnoty, ale musi to być pamięć żywa, widoczna w przestrzeni symbolicznej, przejawiająca się w działaniu. Dlatego mamy obowiązek nie tylko godnie upamiętniać ofiary smoleńskiej katastrofy, ale także realizować ich testament. Takie przesłanie pozostawili nam śp. prezydent Lech Kaczyński i śp. Janusz Krupski" - napisał w liście okolicznościowym skierowanym do uczestników uroczystości prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki.
W liście odczytanym przez ministra Jacka Sasina premier napisał również: "Nie zapomnimy o dziedzictwie stojącego na czele tego urzędu zasłużonego działacza opozycji demokratycznej, współtwórcy naszej niepodległości i wolności. Człowieka, który całe swoje życie poświęcił Polsce i współobywatelom. To dziedzictwo trwa i rozwija się w instytucji, którą kierował".
Uczestniczący w uroczystości szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk powiedział PAP: "Janusz Krupski był postacią zupełnie wyjątkową, to człowiek, który z rodzinnego domu wyniósł etos walki o niepodległość Rzeczypospolitej. Miał świadomość, że ma być kontynuatorem postawy, która doprowadziła Polskę do niepodległości w 1918 roku, czyli ducha walki o wolność, godność, niepodległość".
Szef UdSKiOR stwierdził, że Krupski to może nieco zapomniana, ale jedna z najważniejszych postaci polski podziemnej lat 70. i 80. XX w. "Dlatego, że tworzony przez niego niezależny ruch wydawniczy był jednym z najważniejszych ogniw budujących opozycję antykomunistyczną" - dodał.
W rozmowie z PAP Kasprzyk przypomniał: "W wolnej Polsce Krupski służył ojczyźnie jako wydawca, bo to kochał najbardziej, ale służył też jako wiceprezes IPN i wreszcie - szef UdSKiOR. Obecność na dzisiejszej uroczystości tak wielu kombatantów pokazuje, jak był dla nich bardzo ważną postacią. Obecność pracowników urzędu świadczy z kolei o tym, że był i jest bardzo dobrze wspominanym szefem, bo był po prostu dobrym człowiekiem, który swą dobroć wyprowadzał wprost z ideałów chrześcijaństwa".
W swoim przemówieniu w czasie uroczystości Kasprzyk powiedział: "oddajemy dziś hołd Januszowi Krupskiemu w dziewiątą rocznicę jego śmierci, dziękując przy okazji za świadectwo jego życia. Życia, które uosabiało cnoty, które są tak bliskie siedzącym tu weteranom i kombatantom: męstwo, honor, uczciwość, lojalność, oddanie sprawie, poświęcenie się dla innych".
Głos zabrała także wdowa po Januszu Krupskim, Joanna. Dziękując za pamięć o mężu wyraziła także wdzięczność, za wydanie książki, w której znalazły się przedruki podziemnej gazety "Spotkania" wydawanej przy udziale Janusza Krupskiego. "Ogromnie się z tego cieszę, bo to wielkiej dzieło Janusza, które na nowo pokazuje jego sylwetkę i wielką miłość do ojczyzny i Kościoła, poczucie odpowiedzialności za losy ojczyzny" - powiedziała. Podkreśliła, że w "Spotkaniach" ukazywały się artykuły o Katyniu, Żołnierzach Wyklętych, Witoldzie Pileckim.
Do wydawnictwa, które miało premierę podczas uroczystości, nawiązał również Kasprzyk. "Znalazło się w nim pięć pierwszych numerów pisma wydawanego w drugim obiegu przez Janusza Krupskiego od 1977 roku. Dodatkowo na płycie dołączonej do wydawnictwa jest kolejne 35 numerów" - stwierdził.
"To jest pismo, które w niektórych fragmentach można traktować jako podręcznik historii, a w innych jako drogowskaz moralny dla współczesnych poczynań, bez względu na to czy się jest działaczem, politykiem czy zwykłym człowiekiem" - dodał.
Najważniejsze fakty z biografii Janusza Krupskiego przypomniała córka byłego szefa UdSKiOR - Maria.
Po modlitwie odprawionej przez kapelana środowisk kombatanckich księdza kmdr Janusza Bąka, przy tablicy pamiątkowej poświęconej śp. Januszowi Krupskiemu złożono wieńce. W imieniu prezydenta wieniec złożyła Zofia Romaszewska, a w imieniu prezesa Rady Ministrów - Jacek Sasin. Wieniec złożyła też rodzina Janusza Krupskiego, senator Anna Maria Anders, szef UdSKiOR oraz przedstawiciele środowisk kombatanckich.
Rodzinie Janusza Krupskiego oraz kombatantom wręczono wydawnictwo o czasopiśmie "Spotkania".
Janusz Krupski urodził się 9 maja 1951 r. w Lublinie. W latach 1970-75 studiował historię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Od początku lat 70. działał w opozycji antykomunistycznej i współtworzył podziemny ruch wydawniczy. W 1974 r. wziął udział w sprzeciwie wobec założenia Socjalistycznego Zrzeszenia Studentów Polskich na KUL-u, angażując w to prymasa Stefana Wyszyńskiego. W latach 1977-88 redagował niezależne pismo "Spotkania". Za działalność opozycyjną był wielokrotnie represjonowany i szykanowany, m.in. został porwany przez funkcjonariuszy SB i oblany kwasem. Doznał oparzeń I i II stopnia. W czasie stanu wojennego był internowany. W pierwszej połowie lat 80. został koordynatorem Sekcji Historycznej przy Międzyzakładowym Komitecie Założycielskim NSZZ „Solidarność”, a później przy Zarządzie Regionu tego Związku w Gdańsku. W wolnej już Polsce był szefem wydawnictwa "Editions Spotkania". Od 1993 do 2000 r. prowadził własne wydawnictwo "Krupski i Kas". Pełnił też funkcję eksperta nadzwyczajnej sejmowej komisji do zbadania skutków stanu wojennego (w latach 1992-93) oraz Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej (od 1993 do 1995 r.). W latach 2000-2006 r. sprawował funkcję zastępcy prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. W latach 2006-10 pełnił funkcję kierownika Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Zginął w katastrofie w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. w drodze na uroczystości w Katyniu. Został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. (PAP)
autor: Wojciech Przylipiak
wbp/ mabo/