Budowa stosunków dobrosąsiedzkich jest kluczem do pomyślnej współpracy we wszystkich innych obszarach; konieczne jest rozwiązanie otwartych kwestii dwustronnych na Bałkanach Zachodnich – powiedział szef MSZ Jacek Czaputowicz podczas piątkowych rozmów ministrów spraw zagranicznych procesu berlińskiego w Warszawie.
Proces berliński to zapoczątkowana w 2014 roku inicjatywa niemieckiego rządu, która ma służyć wspieraniu integracji z UE sześciu państw regionu Bałkanów Zachodnich: Albanii, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry, Kosowa, Macedonii Północnej i Serbii, a także wzmocnieniu współpracy regionalnej w rozwoju gospodarczym i rozbudowie infrastruktury.
W inicjatywie bierze też udział grupa krajów UE, m.in. Niemcy, Francja, Włochy, Austria, Wielka Brytania. Polska bierze udział w inicjatywie od ubiegłego roku, a od stycznia sprawuje w niej roczne przewodnictwo. Piątkowe spotkanie ministrów w Warszawie jest elementem przygotowań do szczytu Bałkanów Zachodnich, który ma się odbyć w lipcu w Poznaniu.
Otwierając poranne rozmowy plenarne szefów dyplomacji procesu berlińskiego Czaputowicz zaznaczył, że wśród kluczowych tematów piątkowych rozmów ministrów znajdą się relacje dwustronne pomiędzy krajami regionu Bałkanów Zachodnich.
"Będziemy rozmawiać o stosunkach dobrosąsiedzkich, bo są one kluczem do pomyślnej współpracy we wszystkich innych obszarach: gospodarce, projektach infrastrukturalnych, kulturze, nauce i rozwoju kontaktów międzyludzkich" - mówił szef polskiej dyplomacji.
Zdaniem ministra sercem procesu berlińskiego jest gospodarka i tzw. connectivity, jednak - jak zaznaczył - "żaden z tych procesów nie działa w próżni, w izolacji". "By współpraca gospodarcza i infrastrukturalna mogła w pełni zrealizować swój potencjał, konieczne jest rozwiązanie otwartych kwestii dwustronnych w regionie" - przekonywał polityk.
Czaputowicz przytoczył również fragmenty strategii Komisji Europejskiej dla Bałkanów Zachodnich, w których wskazano m.in., że istotne spory dwustronne między krajami regionu "nadal wymagają rozwiązania" i że "nie będzie zgody UE na to, żeby spory te i zagrożenia dla stabilności pozostały nierozwiązane; muszą być rozwiązane w sposób ostateczny i wiążący".
Jako inspirujące określił w tym kontekście porozumienie w sprawie nazwy Macedonii Północnej wypracowane przez Ateny i Skopje. Kolejnym wielkim sukcesem regionu jest - według szefa MSZ - podpisane w zeszłym tygodniu w Belgradzie przez sześć krajów Bałkanów Zachodnich porozumienie dot. ograniczania opłat roamingowych i ich zniesieniu w 2021 r.
Jak przekonywał polityk, budowanie wzajemnych połączeń - drogowych, kolejowych i światłowodowych - jest jednym z najważniejszych wymiarów procesu berlińskiego, zapewniając "łatwiejszy przepływy ludzi i idei". Kluczowymi elementami procesu są też - jego zdaniem - budowanie dobrosąsiedzkich relacji, przezwyciężanie dziedzictwa tragicznych wydarzeń lat 90., a także zaangażowanie społeczeństwa obywatelskiego oraz młodzieży.
Czaputowicz akcentował też, że rolą uczestników spotkania jest "wytyczenie dalszych prac" przed lipcowym szczytem Bałkanów Zachodnich w Poznaniu. Wyraził w tym kontekście nadzieję, że piątkowe rozmowy będą "impulsem do osiągnięcia konkretnych rezultatów" w rozwiązywaniu otwartych kwestii dwustronnych i że w lipcu możliwe będzie świętowanie postępów dot. budowy zaufania i zbliżania krajów tego regionu do UE.
"Nasza dyskusja, mam nadzieję, przełoży się na budowanie zaufania między społeczeństwami; będzie szczera, otwarta, skierowana na przyszłość, Mam nadzieję, że ta sesja będzie forum wymiany dobrych praktyk i wzajemnego wsparcia, zarówno w ramach Bałkanach Zachodnich, jak i pomiędzy Bałkanami Zachodnimi a Unią" - dodał minister.
Podkreślił jednocześnie, że Polska, która dołączyła do procesu berlińskiego w zeszłym roku, jest silnie przekonana, że - ze względu na swoje doświadczenia dot. m.in. transformacji ustrojowej i trudnych reform podejmowanych na drodze do UE - może wnieść do niego "wartość dodaną".
Na początku sesji plenarnej głos zabrał również współprzewodniczący obradom szef MSZ Niemiec Heiko Maas, który podziękował Czaputowiczowi za zaangażowanie w dziedzinie integracji europejskiej Bałkanów Zachodnich.
Wyraził również nadzieję, że rozmowy pomogą przekonać inne kraje UE, że krajom Bałkanów Zachodnich, które podejmują "znaczące wysiłki reformatorskie", należy pokazać perspektywę europejską.
Odnosząc się do kwestii konfliktów bilateralnych, które - według niego - trzeba "ostatecznie rozwiązać", szef dyplomacji Niemiec wskazał na porozumienie grecko-macedońskie jako "świetny przykład doskonałej dyplomacji i politycznej odwagi", który może stanowić "wzór dla innych". Mamy nadzieję, że gdzie indziej dojście do porozumienia nie będzie trwało tak długo - zastrzegł.
Szczególnie istotna - jak mówił Maas - jest w tym kontekście kwestia regionalnej współpracy młodzieży, bo doświadczenia europejskie wskazują, że łączenie młodych ludzi to "najlepsza, najszybsza droga, żeby rzeczywiście się porozumieć".
Jako inny ważny składnik trwałego rozwiązywania konfliktów i budowy dobrosąsiedzkich stosunków wskazał również "rozwiązywanie spraw związanych z przeszłością" i rozliczanie się z nią. Zaznaczył, że jest to także ważny element doświadczenia niemieckiego. "My jako Niemcy przyznaliśmy się do winy (...), przyznaliśmy się do naszych zbrodni i - zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie Niemiec - ten proces rozliczenia się z przeszłością był istotnym elementem procesu pojednania" - mówił szef niemieckiego MSZ.
W czwartek wieczorem uczestnicy spotkania ministerialnego procesu berlińskiego spotkali się na uroczystej kolacji z prezydentem Andrzejem Dudą. W piątek planowany jest jeszcze m.in. lunch roboczy oraz konferencja prasowa, która ma zwieńczyć rozmowy w Warszawie. (PAP)
autor: Marceli Sommer
msom/ eaw/