Po raz pierwszy od II wojny światowej zaprezentowany zostanie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu w całej okazałości słynny srebrny ołtarz z katedry wrocławskiej pw. św. Jana Chrzciciela. Nad rekonstrukcją dzieła pracował od kilku miesięcy zespół konserwatorów Muzeum Narodowego.
Srebrny ołtarz główny katedry powstał w 1591 r. na zlecenie ówczesnego biskupa wrocławskiego Andreasa Jerina, a wykonali go dwaj renomowani artyści wrocławskiego manieryzmu: złotnik Paul Nitsch oraz malarz Bartholomaeus Fichtenberger.
Dzieło zdobiło katedralne prezbiterium od 1591 do 1945 r. Przed oblężeniem Wrocławia ołtarz został zdemontowany i nigdy już nie powrócił na swoje dawne miejsce, a jego liczne elementy zostały uszkodzone bądź zaginęły.
„Ołtarz biskupa Jerina przez stulecia był chlubą miasta, diecezji, a w szczególności tej najważniejszej świątyni - katedry pw. św. Jana Chrzciciela. Naszym marzeniem było zobaczyć ołtarz w pierwotnym kształcie, co przez 74 lata - bo tyle dzieli nas od momentu, kiedy zdemontowano i dzięki temu uratowano ten jeden z najcenniejszych skarbów Wrocławia – było niemożliwe” – mówił na konferencji prasowej dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Piotr Oszczanowski.
Zwrócił uwagę, że dzieło to ma szczególne znaczenie, gdyż przedstawia narodziny, życie i śmierć patrona katedry św. Jana Chrzciciela. „To pierwsza i najdoskonalsza wizualizacja zasług i znaczenia tego świętego” - dodał Oszczanowski.
„Nasza przygoda z ołtarzem trwa już od 2016 r., kiedy zaczęliśmy odnajdywać i identyfikować zachowane fragmenty ołtarza, których, jak się okazało, jest znacznie więcej niż początkowo sądziliśmy. Ostatnie dziesięć miesięcy to już czas intensywnej pracy konserwatorów Muzeum Narodowego, którzy przywrócili do istnienia zabytek, który jest wspaniałym dziełem sztuki i pamiątką historii Wrocławia i katedry” – wyjaśnił kurator wystawy Jacek Witecki.
Nad rekonstrukcją dzieła pracował specjalnie powołany zespół konserwatorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Jak poinformowała Małgorzata Slawiczek-Altman, Główny Konserwator wrocławskiego muzeum, z ołtarza uszkodzonego podczas pożaru katedry, zachowało się ok. 80 proc. oryginalnych elementów. „Pozwoliło to nam podjąć prace polegające na odtworzeniu brakujących elementów i scaleniu ich w jedną całość z zachowanymi, a tym samym umożliwiło przywrócenie pełnej wartości artystycznej i estetycznej dzieła. Odbudowaliśmy całkowicie zniszczoną dębową szafę ołtarza, która pokryta została specjalnie zamówionym we Francji aksamitem” – powiedziała Slawiczek-Altman.
„Podstawowym założeniem prac było maksymalne zbliżenie się do oryginału, więc przy rekonstrukcji zastosowaliśmy dawne, szesnastowieczne techniki zarówno stolarskie, jak i złotnicze” – podkreśliła. Dodała, że do wykonania brakujących srebrnych elementów dekoracji wykorzystano 28 kg srebra.
Na wystawie pokazane zostaną również inne dzieła złotnicze wykonane dla katedry wrocławskiej w XVII i XVIII wieku w Augsburgu. „Był to wówczas wiodący ośrodek sztuki złotniczej w Europie, gdzie zamówienia składali członkowie rodów panujących. Dzieła wspaniałych złotników augsburskich, które trafiły do katedry już sto lat po ołtarzu Jerina, są z nim w pełnym kontraście stylistycznym, gdyż są świadectwem zupełnie innej epoki, kiedy próbowano katedrze nadać nowy charakter stylistyczny - barokowy” – dodał Witecki. Wśród zabytków znalazły się wielkie srebrne tabernakulum J.W. Fesenmayra, antependium A. Drentwetta i komplet czterech srebrnych figur ołtarzowych.
Zwiedzający zobaczą również – po raz pierwszy – odnalezione niedawno barwne projekty przebudowy i aranżacji prezbiterium katedry wrocławskiej z lat 30. XX w.
Wystawę „Dwa ołtarze. Srebrne arcydzieła z wrocławskiej katedry” będzie można zwiedzać w Muzeum Narodowym od wtorku do 25 sierpnia. (PAP)
autor: Agata Tomczyńska
ato/ pat/