Z okazji Dnia Dziecka w Domu Jana Matejki, oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie, od piątku można oglądać „Portret syna Jerzego na koniu”. Artysta uwiecznił go w modnej wówczas manierze jako hiszpańskiego następcę tronu.
Jan i Teodora Matejkowie mieli piątkę dzieci. Jerzy był drugim i najmłodszym synem artysty, miał starszego brata Tadeusza, starsze siostry Helenę i Beatę oraz młodszą siostrę Reginę.
Artysta namalował trzy olejne portrety własnych dzieci. Pierwszy z 1870 r. przedstawia trójkę z nich i znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, na kolejnym z 1879 r. będącym w zbiorach Lwowskiej Galerii Sztuki uwieczniona została czwórka dzieci.
"Matejko zwierzał się m.in. Leonardowi Serafińskiemu, że dzieci portretuje się wyjątkowo trudno: wiercą się i trudno je zachęcić do pozowania. Ale mimo to portrety zajmują w jego twórczości szczególne miejsce, a wizerunki własnych dzieci należą do najbardziej intymnych spośród nich" – podkreśliła kurator wystawy Marta Kłak-Ambrożkiewicz.
Dodała, że Jan Matejko był nietypowym ojcem jak na wiek XIX. Łączyła go bardzo silna więź z dziećmi. W listach zawsze dopytywał o nie, a kiedy jego żona zachorowała, przejął ciężar opieki nad nimi i ich wychowania. Kilka takich listów można zobaczyć w jednej z gablot w Domu Jana Matejki.
"Portret 9-letniego wówczas Jerzyka powstał w 1882 r. Matejko próbował zrekompensować dzieciom swoją częstą nieobecność. Namalował syna w nietypowej dla jego twórczości scenerii – w alei parkowej rodzinnego majątku w Krzesławicach" – mówiła Marta Kłak–Ambrożkiewicz.
Ciemnowłosy chłopiec siedzi na karym koniu ubrany w czerwoną czamarę (męską sukmanę) z frędzlami i wysokie buty, a w rękach trzyma wodze i szpicrutę.
Prezentacji obrazu towarzyszy pokaz rysunków Matejki. To szkice – studia do rodzinnych portretów, które nie powstały oraz karykatury - na jednej z nich Jerzyk nazywany przez ojca "Iziem" jest przedstawiony jako dzielny Sancho Pansa. Dopełnieniem ekspozycji są przedmioty z kolekcji malarza, wykorzystane podczas malowania portretu syna, m.in. czamara, spodnie, buty oraz ozdobny pas.
"Portret syna Jerzego na koniu" został wypożyczony z Pałacu Herbsta - Oddziału Muzeum Sztuki Łodzi. W Krakowie będzie go można oglądać do 31 sierpnia.(PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ agz/