Czym jest starość, jak jest postrzegana i co to znaczy być dzisiaj starym człowiekiem? - na te pytania stara się odpowiedzieć nowa wystawa w Galerii Arsenał w Białymstoku „Historie o starości”, na której prezentowane są prace współczesnych artystów.
Można na niej obejrzeć prace, m.in. Katarzyny Kozyry, Kobasa Laksy, Natalii LL, Magdaleny Moskwy, Ewy Partum, Andrzeja Strumiłły, Jana Szewczyka i Artura Żmijewskiego.
"Starość, to taki temat, którego wszyscy się boimy. Wszyscy o tym mówimy, ale uciekamy od tego, bo starość jest tematem trochę wstydliwym, trochę wykluczającym, ale jest też wielką niewiadomą i kojarzy się z utrudnieniami życia" - powiedziała PAP kuratorka wystawy Magdalena Godlewska-Siwerska.
Wyjaśniła, że chciała zobaczyć jak wygląda starość oczami artystów - zarówno tych, którzy mają już swoje lata, jak i młodych. "Interesowało mnie to jak myślimy o starości, jakie motywy się pojawiają w tym myśleniu w różnych momentach życia, również kiedy jesteśmy młodymi ludźmi, bo mamy dziadków, rodziców, sąsiadów".
Kuratorka podkreśliła, że zależało jej, aby nie była to wystawa socjologiczna, a "skupiła się na motywie, który daje szansę" - aktywności twórczej. "Dla mnie i dla artystów - intelekt, myślenie, twórczość - to są te sytuacje, które dają nadzieje na dobre przeżycie" - wyjaśniła. Przywołała postać Andrzeja Strumiłły, który był "aktywnym twórcą w różnych dziedzinach sztuki przez całe życie, a dziś ma ponad 90 lat i wciąż tworzy".
Wśród wydarzeń towarzyszących wystawie są warsztaty międzypokoleniowe z Kobasem Laksą, potańcówka - jak to określono - "bez ograniczeń wiekowych" i wykład dr Miłki Malzahn "Starość to taki... koncept". Ekspozycję można oglądać w starej elektrowni do połowy września. (PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ pat/