29. Międzynarodowy Festiwal Teatralny „Bez Granic” ruszył w Cieszynie i Czeskim Cieszynie. Pierwszym akordem był spektakl „Isole” praskiej sceny Cirk La Putyka – powiedział dyrektor imprezy Janusz Legoń. Na festiwalu wystąpią teatry z Polski, Czech i Słowacji.
„Teatr Cirk La Putyka to reprezentant gatunku, który w Polsce jest zupełnie nieznany - +nowego cyrku+. To wirtuozeria i ekwilibrystyka. I nieważne, czy to wirtuozeria ruchu, czy ekwilibrystyka muzyki. Zdaniem twórców, przedstawienie Isole to właściwie muzyczny nowy cyrk” – wyjaśnił Legoń.
Dyrektor festiwalu powiedział, że widzowie do przyszłej soboty zobaczą jeszcze osiem innych spektakli teatrów z Polski, Czech i Słowacji. Spośród nich wyłonią laureata, który w przyszłą sobotę otrzyma statuetkę „Złamanego szlabanu”.
Na scenach teatrów Cieszyna i Czeskiego Cieszyna pokazana zostanie m.in. sztuka „Protest/Reszta” Teatru Svanda z Pragi. Składa się ona z jednoaktówki Vaclava Havla z lat 70. i napisanej współcześnie jej kontynuacji autorstwa Marka Hejduka. Czas akcji obu sztuk dzielą 33 lata, a łączą postaci bohaterów, pisarzy Wańka i Stańka. Kiedyś jeden był opozycjonistą, drugi – oportunistą. Dziś jest tak samo.
Widzowie zobaczą „Wałęsę w Kolonos” krakowskiej sceny Łaźnia Nowa z Jerzym Stuhrem w roli tytułowego bohatera. „Sztuka odwołuje się do mało znanej tragedii Sofoklesa +Edyp w Kolonos+. To jakby dalszy ciąg +Króla Edypa+. (…) To nie tyle opowieść o Wałęsie, co o naszym społeczeństwie” – dodał Legoń.
W Cieszynie pokazany zostanie spektakl „Trojanki” Eurypidesa w wykonaniu Teatru Wybrzeże z Gdańska w reżyserii Jana Klaty. „Reżyser związany jest w pewnym sensie z naszym festiwalem, bo to właśnie na nim otrzymał pierwszą nagrodę za +Rewizora+” – powiedział Janusz Legoń.
Słowacki teatr będzie reprezentowany przez scenę z Nitry, która wystawi historię o dojrzewaniu i holokauście, opisana na podstawie własnych przeżyć przez nastolatkę – Annę Frank.
Tegoroczna edycja festiwalu przypada w roku istotnych rocznic w relacjach Polski z Czechosłowacją. Sto lat temu nawiązane zostały stosunki dyplomatyczne między oboma państwami.
Dyrektor festiwalu w rozmowie z PAP przypomniał, że festiwal zbiega się także z 30. rocznicą przemian 1989 r. w Europie Środkowej. „Nie chodzi jednak tylko o rocznicę wyborów 4 czerwca w Polsce. Dla Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej, która organizuje festiwal, ważne są również inne wydarzenia: dwie demonstracje w Cieszynie - przeciw budowie koksowni w Stonawie i w rocznicę inwazji Układu Warszawskiego na Czechosłowację pod hasłem +Nigdy więcej bratniej pomocy+. 30 lat mija od słynnego Festiwalu Niezależnej Kultury Czechosłowackiej we Wrocławiu, który nie tylko był katalizatorem aksamitnej rewolucji, ale też impulsem inspirującym podobne działania kulturalne w naszym regionie” – powiedział Legoń.
Organizatorzy festiwalu, aby upamiętnić wydarzenia sprzed lat, przygotowali specjalny moduł programowy, który nazwali Impuls 89. Pod jego auspicjami m.in. spotkali się działacze dawnej opozycji w Polsce i Czechosłowacji. Otwarta zostałą wystawa poświęcona historii SPCzS i jej działań kulturalnych.
Festiwal Bez Granic jest sztandarową imprezą stowarzyszenia Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka, wywodzącego się z demokratycznej opozycji. Jej działacze w latach 80. organizowali m.in. nielegalne spotkania opozycjonistów z Polski i Czechosłowacji.
W 1990 r. działacze Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej Jerzy Kronhold z Cieszyna i nieżyjący już Jakub Matl z Czeskiego Cieszyna zorganizowali pierwszą edycję festiwalu, która była poświęcona twórczości Vaclava Havla. Impreza pierwotnie nosiła nazwę "Na granicy". Została zmieniona po wejściu Polski, Czech i Słowacji do UE.
Obecnie organizatorem festiwalu są cieszyński oddział SPCzS i czeskocieszyńskie stowarzyszenie Człowiek na Granicy. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ drag/