Rozbudowę, przebudowę i remont charakterystycznej siedziby Teatru Nowego w Zabrzu przeprowadzi do końca przyszłego roku miejscowy samorząd. W poniedziałek miasto podpisało umowę z wykonawcą wartej blisko 6,8 mln zł inwestycji.
Budynek dawnego kasyna Huty Donnersmarck z 1901 r., w którym od 1959 r. działa teatr, ma zyskać m.in. małą scenę, a dzięki dobudowie klatki schodowej z dodatkowymi pomieszczeniami widzom udostępniony ma zostać balkon głównej sali – dotąd nieczynny m.in. ze względu na brak odpowiednich dróg ewakuacyjnych.
Pod kątem planów rozbudowy teatru miasto przygotowało unijny projekt, dofinansowany już kwotą 5,3 mln zł. Realizację przedsięwzięcia zaplanowano wówczas do końca 2020 r. Teraz ograniczoną tym samym terminem umowę kierownictwo placówki podpisało z konsorcjum spółek Efekt.
„Teatr Nowy to kolejna siedziba instytucji kultury w naszym mieście, która przechodzi gruntowny remont” - powiedziała w poniedziałek prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik. Nawiązała przy tym m.in. do Filharmonii Zabrzańskiej, blisko dekadę temu zyskała nową siedzibę w zabytkowym budynku nieopodal teatru.
„Dzięki tej inwestycji poprawią się nie tylko warunki pracy aktorów, ale także komfort odwiedzających nasz teatr widzów” - zaznaczyła Mańka-Szulik dodając, że w ub. roku placówka przygotowała sześć premier i po raz pierwszy w swoich dziejach zagrała ponad 300 przedstawień dla łącznie ok. 55 tys. widzów.
Teatr Nowy jest najbardziej wyeksponowanym obiektem zabrzańskiego kwartału sztuki – mieszczącego się w kompleksie obiektów zbudowanych przy dawnej hucie, należącej niegdyś do arystokratycznego rodu Donnersmarcków. To m.in. dawne robotnicze kasyno (obecnie siedziba teatru), biblioteka (siedziba Filharmonii Zabrzańskiej), kryty basen (galeria i restauracja), sala gimnastyczna i park.
W ub. roku miasto przeprowadziło w tym rejonie remont podziemnej infrastruktury - wymieniono kanalizację i inne instalacje, potem powstały m.in. nowe chodniki i oświetlenie. W 2016 r. zaizolowano ściany budynku teatru, wykonano wokół niego drenaż i włączono do kanalizacji deszczowej.
Znacznie wcześniej nową siedzibę zyskała Filharmonia Zabrzańska. Przebudowa pod tym kątem budynku hutniczej biblioteki trwała trzy lata, zakończyła się w 2010 r. Obiekt kosztem blisko 9,5 mln zł zyskał wówczas nowy żelbetonowy strop, a główna sala - amfiteatralne rozmieszczenie widowni z 200 miejscami i podest dla 60 muzyków. Sufit i ściany dla odpowiedniej akustyki obito drewnianymi okładzinami. Cały gmach gruntownie odnowiono i wyposażono.
W pobliżu zabrzańskiego kwartału sztuki znajdują się też reprezentacyjne budynki dawnej dyrekcji huty (obecnie siedziba władz miasta) oraz straży pożarnej (obecnie komenda miejska PSP). Nieco dalej Donnersmarckowie zbudowali dla pracowników dawnej huty tzw. osiedle patronackie. Jego dzisiejsza nazwa Zandka pochodzi od niemieckiej historycznej nazwy Sandkolonie (Kolonia Piaskowa), która z kolei nawiązuje do dawnego pobliskiego wyrobiska piasku.
Znajduje się tam ok. 40 kilkurodzinnych budynków wybudowanych z zastosowaniem muru pruskiego. Zaplanowane wówczas jako luksusowe osiedle powstawało od 1903 r. do lat 20. ub. wieku. Obok malowniczo rozplanowanych domów mieszkalnych ze stromymi dachami i tzw. ryzalitami mieszczącymi nowoczesne wówczas toalety dostępne z każdego półpiętra, na osiedlu powstały szkoła, przedszkole i dom starców. Ulice osiedla obsadzono stojącymi do dziś platanami.
W ostatnich latach część budynków Zandki opustoszała i podupadła. W 2008 r. miasto odkupiło od prywatnych właścicieli szereg budynków sprzedanych 10 lat wcześniej bez pytania o zdanie lokatorów - większość z nich na terenie Zandki. Wcześniej mieściły się w nich mieszkania zakładowe Huty Zabrze.
W kolejnych latach samorząd przygotował program rewitalizacji Zandki. Przy wsparciu środków UE w dawnej gazowni mają powstać Centrum Usług Społecznych, planowane są termomodernizacje i podłączenia do sieci grzewczej i uporządkowanie zieleni. Założono też m.in. działania społeczne.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ drag/