W sobotę na OFF Festivalu w Katowicach zespół Dezerter zagra w całości materiał ze swojego pierwszego albumu „Underground out of Poland” z 1987 r. „Ten materiał ma wciąż moc, to solidny cios, który idealnie sprawdzi się na koncercie” – mówi PAP Krzysztof Grabowski z zespołu Dezerter.
OFF Festival w Katowicach rozpoczął się w piątek. Wystąpili już m.in. Jarvis Cocker, Aldous Harding, The Comet is Coming, Pablopavo i trio jazzowe Marcina Maseckiego. Dziś na OFF Festivalu zagra m.in. punkrockowy Dezerter, który wykona materiał ze swojej pierwszej płyty „Underground out of Poland” z 1987 r.
Tradycją katowickiego festiwalu są koncerty, podczas których zespoły grają w całości materiał ze swojej najważniejszej płyty. W zeszłym roku na OFF Festivalu publiczność mogła posłuchać w całości materiału ze „Spokojnie” Kultu z przebojami „Do Ani” i „Arahja”. W tym, do Katowic ze swoją najważniejszą płytą przyjedzie punkrockowy zespół Dezerter.
„Zagranie materiału z +Underground out of Poland+ to była propozycja organizatorów. Nie jestem wielkim fanem odgrywania płyt na koncertach jeden do jednego, płyty mają swoje tempo, a koncerty to inny żywioł. Ale ta płyta jest wyjątkowa, bo jest zbiorem naszych utworów z początku lat 80. Materiał wyjechał do Stanów w 1985 r., a dwa lata później został tam wydany. Po propozycji organizatorów OFF-a przesłuchaliśmy ją ponownie i okazało się, że ten materiał ma wciąż moc, to solidny cios, który idealnie sprawdzi się na koncercie” - powiedział PAP Krzysztof Grabowski z zespołu Dezerter.
Zapowiedział, że zespół wykona „wszystkie utwory z pierwszego wydania +Underground out of Poland+ oraz bonusowo jeden numer, który został dodany już na płycie wydanej w latach 90”.
Zespół Dezerter został założony w 1981 r. przez uczniów warszawskiego technikum elektronicznego Krzysztofa Grabowskiego (perkusja, teksty) i Roberta Materę (muzyka, gitara, głos). Na początku nosił nazwę SS-20 (od radzieckich pocisków balistycznych). Jeszcze jako SS-20 wystąpili w Jarocinie w 1982 r. W tym samym roku zmienili kontrowersyjną nazwę - groził im zakaz występowania - na Dezerter. W 1984 r. ponownie wystąpili na festiwalu jarocińskim. Rok później w Warszawie spotkali się z punkowym zespołem D.O.A. z Kanady.
„W 1985 roku D.O.A. przyjechali na koncert do klubu Riwiera-Remont w Warszawie” - wspomina Grabowski - „spotkaliśmy się tam i na drugi dzień zespół wpadł do nas na próbę. Jak zobaczyli nasz sprzęt, który wyglądał jak zabawki z muzeum techniki, to się trochę pośmiali. Zaczęli nas pytać, jak to jest być takim zespołem w Polsce, usłyszeli o problemach z paszportami, cenzurą, brakiem możliwości nagrania płyt itp.”.
„Powiedzieli: dajcie to, co macie i może coś się uda z tym zrobić. Myśmy im dali nielegalnie nagrany materiał. Nasz kolega pracował w radiu i załatwił nam lewe przepustki. Kiedy nie było kierownictwa, weszliśmy do studia Polskiego Radia z instrumentami. Zarejestrowaliśmy siedem utworów, po czym musieliśmy się szybko pakować i uciekać, bo kierownik postanowił jednak tego dnia przyjść do radia. Działaliśmy tak energicznie, że przy okazji nagrywania wokalista stracił głos. Oprócz zarejestrowanego wtedy materiału, muzycy D.O.A. zabrali też numery z naszego singla wydanego przez Tonpress oraz kawałki zarejestrowane na naszym koncercie w Jarocinie w 1984 r.” - powiedział Grabowski.
„Underground out of Poland” ukazał się w 1987 r. nakładem największego amerykańskiego fanzina „Maximum Rock’n’Roll”.
„Fakt, że +Underground out of Poland+ ukazała się w 1987 r. w Stanach to był kompletny szok, szczególnie dla dziennikarzy, którzy w połowie lat 80. postawili na nas krzyżyk, twierdząc, że punk jest skończony. Natomiast, kiedy ten materiał przyjechał do Stanów, to tam wszystkim opadły szczęki. Album przyczynił się do tego, że mogliśmy zagrać zagraniczne koncerty na przełomie lat 80. i 90. No i dostaliśmy kilka egzemplarzy na winylu w prezencie” - dodał muzyk.
Po ponad trzech dekadach wykonają go w sobotę na głównej scenie OFF Festivalu.
Tego dnia, oprócz Dezertera, wystąpią również m.in. Foals, Superorganizm, Electric Wizard, Jakuzi, Soccer Mommy, Tęskno i EABS. (PAP)
Wojciech Przylipiak
wbp/ je/