Marszałek Senatu Stanisław Karczewski zapewnił w czwartek w Cieszynie (Śląskie), że izba wyższa zamierza nadal zwiększać środki na przedsięwzięcia służące kontaktom z Polonią na świecie i Polakami mieszkającymi za granicą. Zachęcał do przyjazdów do Polski i nauki polskiego języka.
„Senat sprawuje opiekę nad Polonią, nad Polakami mieszkającymi za granicą. Spotykamy się, prowadzimy dialog – ten dialog jest partnerski, bardzo intensywny, i jestem przekonany, że przynosi owoce (…). Widzimy wielkie zainteresowanie Polską. To bardzo nas cieszy, bo Polska rozwija się niezwykle dynamicznie i z tego wszyscy możemy być bardzo dumni” – mówił Karczewski.
Marszałek Senatu spotkał się w czwartek w Cieszynie z grupą ponad 200 uczestników 29. letniej szkoły języka, literatury i kultury polskiej Uniwersytetu Śląskiego oraz obozu edukacyjnego dla młodzieży polonijnej, zorganizowanego pod hasłem "Historyczne ścieżki i muzyczne tropy". Wcześniej w Bielsku-Białej marszałek spotkał się z wypoczywającymi w Polsce dziećmi z Ukrainy.
Karczewski zapewnił, że Senat zamierza zwiększać środki służące kontaktom z Polonią i Polakami za granicą. „Realizujemy to jak tylko możemy najlepiej; przeznaczamy coraz większe na ten cel środki, co też mnie bardzo cieszy (....). W ubiegłym roku, obchodząc setną rocznicę odzyskania niepodległości, zwiększyliśmy środki z 75 mln zł do 100 mln zł – tak symbolicznie, ale będziemy zwiększać jeszcze bardziej, bo jest olbrzymie zainteresowanie” – powiedział marszałek.
„Polonia staje się coraz bardziej aktywna i chce coraz więcej kontaktów. Cieszymy się z każdego kontaktu, cieszymy się z przyjazdów, cieszymy się z powrotów, cieszymy się z zacieśniania więzi z Macierzą – to bardzo piękne” – dodał.
Ocenił, że wokół spraw związanych z łącznością z Polonią i Polakami za granicą nie ma w Polsce sporu politycznego. „Wszystkim nam w Polsce zależy na tym, żeby wspierać Polonię, żeby przyciągać Polonię do Polski, żeby budować mosty między Polską a krajami, w których żyją Polacy czy obywatele innych krajów polskiego pochodzenia - aby po tych mostach przyjeżdżali do nas jak najczęściej, a być może również na stałe” – mówił w Cieszynie marszałek Senatu.
Jego zdaniem Polska „staje się magnesem” - miejscem, do którego chcą przyjeżdżać np. potomkowie osób, które wcześniej z Polski wyjechały, zostały wywiezione lub znalazły się poza krajem w wyniku powojennej zmiany granic. „Każdy Polonus, każdy Polak mieszkający za granicą, ma inną historię, ale łączy ich Polska, język polski, łączy ich duma z tego, że są Polakami” – podkreślił Karczewski.
Ocenił, że wokół spraw związanych z łącznością z Polonią i Polakami za granicą nie ma w Polsce sporu politycznego. „Wszystkim nam w Polsce zależy na tym, żeby wspierać Polonię, żeby przyciągać Polonię do Polski, żeby budować mosty między Polską a krajami, w których żyją Polacy czy obywatele innych krajów polskiego pochodzenia - aby po tych mostach przyjeżdżali do nas jak najczęściej, a być może również na stałe” – mówił w Cieszynie marszałek Senatu.
Marszałek zapewnił, że Polska chce dokończyć proces repatriacji rodzin tych, którzy zostali wywiezieni na Wschód. „Zmieniliśmy ustawę, ta ustawa działa, ale jeszcze widzimy, że musimy dołożyć większych starań, żeby Polacy mogli wracać. Jest dla nich tu w Polsce miejsce. Jest to wyrzut sumienia, że nie potrafiliśmy tego zrobić w poprzednich latach” – mówił marszałek, wskazując, iż np. Niemcy sprowadzili z Kazachstanu ok. 800 tys. swoich rodaków, a Polska nie była dotąd w stanie sprowadzić kilkudziesięciu tysięcy osób.
„Będziemy nadrabiać te sprawy i zapewniam, że zrobimy wszystko, żeby każda osoba, która chce powrócić do Polski, mogła to zrobić” – zadeklarował marszałek Senatu. Zapowiedział też ułatwienia w nostryfikacji dyplomów np. lekarzy z Kazachstanu, którzy chcieliby zamieszkać i pracować w Polsce.
„To też jest bardzo istotne i ważne. Mamy już z panem ministrem (zdrowia, Łukaszem) Szumowskim przygotowany projekt zmian w ustawie o zawodzie lekarza, który stworzy możliwości ułatwiające nostryfikację dyplomów osób, które przyjadą do Polski, będą chciały tu pracować, a zdobyły dyplom poza Unią Europejską” – powiedział Karczewski.
Zachęcał Polaków z zagranicy oraz obcokrajowców do studiowania na polskich uczelniach, wskazując, iż ich pozycja w międzynarodowych rankingach rośnie, a ambicje w tym zakresie są jeszcze większe.
„To też jest bardzo istotne i ważne. Mamy już z panem ministrem (zdrowia, Łukaszem) Szumowskim przygotowany projekt zmian w ustawie o zawodzie lekarza, który stworzy możliwości ułatwiające nostryfikację dyplomów osób, które przyjadą do Polski, będą chciały tu pracować, a zdobyły dyplom poza Unią Europejską” – powiedział Karczewski.
Trwający w Cieszynie obóz i szkoła językowa, w których organizację włączył się Senat RP, jest adresowany do młodzieży polonijnej i osób zainteresowanych wiedzą o polskiej historii i kulturze. Program tegorocznego spotkania jest osnuty m.in. wokół ważnych rocznic: 100-lecia urodzin Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, 200-lecia urodzin Stanisława Moniuszki i 100-lecia powstań śląskich.
Uczestnicy zajęć polonistycznych pochodzą z 36 krajów, m.in. Argentyny, Białorusi, Brazylii, Chin, Gruzji, Japonii, Kazachstanu, Mołdawii, Rosji, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. Są wśród nich m.in. stypendyści zaproszeni przez Narodową Agencję Wymiany Akademickiej, a także osoby aktywnie działające na rzecz polskości w miejscach swego zamieszkania - ich pobyt w Polsce sfinansował Senat RP.
Zajęcia pomagają uczestnikom w szlifowaniu znajomości języka polskiego i służą pogłębieniu ich wiedzy o Polsce. Pomagają także w integracji i rozwijaniu umiejętności współpracy przy realizacji rozmaitych przedsięwzięć, głównie kulturalnych i sportowych.
Co roku w ramach letnich zajęć dla obcokrajowców organizowane jest dyktando, wyłaniające Cudzoziemskiego Mistrza Języka Polskiego. W tym roku mistrzynią została Khrystyna Harvat z Ukrainy, która przed tygodniem okazała się najlepsza wśród 220 osób piszących międzynarodowe dyktando. Pierwszą wicemistrzynią została Marta Muhič ze Słowenii, a drugimi wicemistrzami Mariana Ravliuk z Ukrainy i Mihaela Olujić z Chorwacji.
Cieszyński projekt jest organizowany w ramach programu Promocja Języka Polskiego Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej. Ma zachęcić uczestników do dbania o poprawność języka, którego się uczą, oraz do promowania poprawnej polszczyzny w kraju i za granicą w miejscu swojej pracy, nauki, studiów, zamieszkania.
W tegorocznej 29. edycji letniej szkoły wzięło udział ok. 220 uczestników m.in. z Argentyny, Brazylii, Chin, Indii i z Singapuru – to nie tylko studenci, ale też np. nauczyciele języka polskiego za granicą.
Zajęcia dają uczącym się okazję, by podczas intensywnego, obejmującego sto godzin lekcji, kursu języka polskiego, znacznie poprawili znajomość polszczyzny. Biorą oni też udział w wykładach i seminariach dotyczących polskiej literatury, kultury, sztuki, historii, przemian społecznych i gospodarczych oraz aktualnej sytuacji politycznej, prowadzonych przez wykładowców Uniwersytetu Śląskiego i innych uczelni w regionie. W ciągu 29. edycji w zajęciach letniej szkoły w Cieszynie uczestniczyło ponad 12 tys. studentów.(PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ agz/