Prezydent Andrzej Duda cały czas wspierał rząd Beaty Szydło i premiera Mateusza Morawieckiego ws. reparacji i będzie nadal wspierał - powiedział w poniedziałek rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. "Ekonomiczny rachunek krzywd nigdy nie został załatwiony i to musi nastąpić" - mówił.
Spychalski był pytany w "Radiu Plus", czemu w przemówieniu prezydenta Andrzeja Dudy na centralnych uroczystościach z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej zabrakło tematu reparacji od Niemiec za straty wojenne. "To przemówienie miało zupełnie inny charakter" - odpowiedział.
"Kwestia reparacji jest kwestią ważną. Pan prezydent bardzo silnie o tym w wielu miejscach i w wielu wywiadach mówi, że z jednej strony musi dojść do tego i doszło do tego, że narody na poziomie ludzkim sobie przebaczyły i dzisiaj ta współpraca niemiecko-polska jest świetna" - powiedział Spychalski. "To jest taki modelowy przykład tego, jak narody mogą po tak bezwzględnym i brutalnym konflikcie zacząć na nowo współpracować. Natomiast jest ekonomiczny rachunek krzywd, który nigdy nie został załatwiony i to musi nastąpić" - zaznaczył.
Dopytywany, czy ws. reparacji prezydent będzie wspierał rząd, odpowiedział, że "prezydent cały czas od początku pracy parlamentarnego zespołu (ds. oszacowania Wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej), od początku rządu pana premiera Morawieckiego, wcześniej pani Szydło wspierał w tych działaniach rząd i będzie wspierał nadal".
Rzecznik prezydenta był również pytany o zaproszenie na uroczystości rocznicowe dla byłego premiera, szefa rady Europejskiej Donalda Tuska, czy zostało ono wysłane w ostatnim tygodniu przed tym wydarzeniem. "Zaproszenia zostały wysłane standardowo ponad dwa tygodnie wcześniej przed uroczystościami" - powiedział. Zaznaczył, że Kancelaria Prezydenta zawsze zaprasza na takie uroczystości byłych prezydentów i premierów. Podkreślił, że z takiego zaproszenia skorzystał były prezydent Aleksander Kwaśniewski, a Donald Tusk powinien wziąć udział w uroczystościach jako były premier. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ par/