Na 25 września Sąd Najwyższy wyznaczył rozpoznanie skargi kasacyjnej od wyroku krakowskiego sądu, który orzekł, że niemiecka telewizja ZDF ma przeprosić b. więźnia KL Auschwitz za użycie zwrotu „polskie obozy zagłady” – poinformował PAP w czwartek zespół prasowy SN.
B. więzień Auschwitz Karol Tendera wytoczył proces za posłużenie się przez ZDF w 2013 r. określeniem "polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz" w informacji na jej portalu, dotyczącej planowanej emisji programu dokumentalnego. W grudniu 2016 r. krakowski sąd apelacyjny prawomocnie nakazał niemieckiej stacji umieścić na stronie głównej jej serwisu internetowego przeprosiny za użycie tego określenia.
Wcześniej sąd I instancji uznał, że dobra osobiste powoda - w postaci jego godności człowieka, tożsamości narodowej i godności narodowej - zostały naruszone przez ZDF użyciem inkryminowanych słów, ale został skutecznie przeproszony przez ZDF w osobistym liście - dlatego powództwo oddalił. Sąd apelacyjny zmienił ten wyrok i zobowiązał ZDF do publicznego przeproszenia Tendery za naruszenie jego dóbr osobistych przez użycie tego sformułowania - uznał, że w takim przypadku przeprosiny listowne nie wystarczą.
Jeszcze w 2017 r. do SN wpłynęła skarga kasacyjna pełnomocników ZDF od tego wyroku. W październiku 2017 r. SN zdecydował o jej przyjęciu do rozpoznania na rozprawie. W czwartek portal TVP Info napisał, że "już wkrótce Sąd Najwyższy rozpatrzy skargę kasacyjną ZDF na wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie dotyczącą procesu rozpoczętego przez Karola Tenderę". "Będzie to pierwszy taki wyrok w podobnych sprawach" - dodał portal.
"Skarga kasacyjna pozwanej telewizji od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 22 grudnia 2016 r. będzie rozpoznana w środę 25 września br. o godz. 10.15" - powiedział pytany przez PAP o tę sprawę Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN.
Po prawomocnym wyroku krakowskiego sądu sprawą wyegzekwowania właściwych przeprosin (ZDF zamieściła je nie na stronie głównej, lecz na jednej z zakładek portalu) zajmowały się niemieckie sądy. W 2017 r. najpierw sąd w Moguncji nadał klauzulę wykonalności wyrokowi Sądu Apelacyjnego w Krakowie, a Wyższy Sąd Krajowy w Koblencji orzekł, że telewizja ZDF musi przeprosić za nazwanie obozów zagłady "polskimi".
Sprawa na koniec trafiła do Federalnego Trybunału Sprawiedliwości (BGH) w Karlsruhe, który latem ub.r. orzekł, że wyrok sądu w Krakowie - uznający, że ZDF musi w określony sposób przeprosić na swojej stronie internetowej za użycie zwrotu "polskie obozy zagłady" - nie może być egzekwowany w Niemczech, gdyż byłoby to "oczywistym naruszeniem fundamentalnego prawa wolności opinii oraz mediów".
Federalny Trybunał Sprawiedliwości podkreślił, że sformułowanie użyte przez ZDF było niewłaściwe. Zaznaczył jednak, że sprawą, którą rozpatrywał, była dokładna treść przeprosin wymaganych przez polski sąd, których ZDF nie może "publikować jako swoich opinii". Według tego wyroku strona polska oczekuje nieproporcjonalnej kary, biorąc pod uwagę, że ZDF przeprosił i dokonał korekty tekstu.
Przed rokiem mec. Lech Obara, reprezentujący Karola Tenderę, odnosząc się do orzeczenia Trybunału w Karlsruhe, mówił, że "niemiecki sąd naruszył porządek prawny Unii Europejskiej. Skutki tego orzeczenia będą dalekosiężne". "Będziemy podejmować dalsze kroki prawne. Poprosimy Sąd Najwyższy o zadanie pytania prejudycjalnego Trybunałowi Sprawiedliwości UE, korzystając z okazji, jaką będzie zbliżająca się rozprawa w sprawie kasacji wniesionej przez ZDF od wyroku sądu w Krakowie" - zapowiadał wówczas.(PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ wus/