
Kameralną wystawę rzeźb „Głos(ki) Aliny Szapocznikow”, jednej z najbardziej oryginalnych współczesnych artystek, reprezentantki nowoczesnej sztuki kobiet, można oglądać od czwartku w Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin” w Warszawie.
„Głos(ki) Aliny Szapocznikow” to zestaw dwóch, oryginalnych w formie prac: „Samogłoski” i „Spółgłoski”. Siostrzane rzeźby z 1962 roku po latach spotykają się ponownie. „Samogłoska” zostanie w Polsce na stałe. Zasili zbiory Kolekcji Muzeum Polin.
Pokaz, będący pierwszą publiczną prezentacją nowej pracy w kolekcji, daje możliwość przyjrzenia się, jak w początkach lat 60. artystka wykorzystywała organiczną, zmieniającą się pod wpływem natury formę kamienia. Analizowała w procesie twórczym jego szczeliny i krawędzie jako cenną inspirację dla formy swoich prac. Kształtowała w ten sposób swój własny, niepowtarzalny język rzeźbiarski.
– Głoski słyszymy i wypowiadamy, Szapocznikow starała się je zapisać w kamieniu. „Samogłoska” to bryła z piaskowca uformowana w kształt litery U. Szczelinę artystka uzupełniła organiczną formą odlaną z brązu. Jej dopełnieniem – zarówno pod względem merytorycznym, jak i historycznym – jest pochodząca z tego samego roku „Spółgłoska”, powstała z takich samych materiałów, ale bardziej ekspresyjna w formie – charakteryzuje kuratorka dr Renata Piątkowska.
Pokazowi rzeźb towarzyszyć będzie prezentacja filmu z pracowni artystki, który ukaże szerszy kontekst jej twórczości i zarazem będzie okazją do namysłu nad sztuką i życiem artystki wobec tematu Zagłady.
Alina Szapocznikow urodziła się w 1926 roku w Kaliszu, zmarła w 1973 roku w podparyskim Praz-Coutant. Przed wojną mieszkała w Pabianicach. Lata 1940–1942 razem z matką i bratem spędziła zamknięta w tamtejszym getcie, skąd trafiła do łódzkiego getta, a następnie, przez Auschwitz, kolejno do obozów w Bergen-Belsen i do Theresienstadt Ghetto. Po wojnie rozpoczęła studia artystyczne w Pradze i we Francji. Na początku lat 50. ubiegłego wieku wróciła do Polski. W kraju podjęła działalność artystyczną.
Osobiste doświadczenia artystki, związane z wieloletnią walką z chorobą, znalazły odzwierciedlenie w jej twórczości. Szapocznikow, aby oddać w sztuce przemiany zachodzące w ludzkim ciele, stworzyła własny język, wprowadziła nowe materiały, z którymi odważnie eksperymentowała. Tworzyła – w dużej mierze dzięki nim – przejmujące, intymne prace o rzadko spotykanej sile ekspresji.
„Lubię pracować w materiałach podatnych, w których każde dotknięcie zostawia ślad. (…) Ten fizyczny kontakt daje mi uczucie przekazywania siebie rzeźbie” – mówiła artystka w roku 1961 w wywiadzie opublikowanym w magazynie „Zwierciadło”.
Ostatnie lata przyniosły prawdziwy renesans zainteresowania jej twórczością. Indywidualna, retrospektywna wystawa „Sculpture Undone 1955-1972” odniosła ogromny sukces w czołowych ośrodkach sztuki: Centrum Sztuki Współczesnej „Wiels” w Brukseli, Hammer Museum w Los Angeles i na koniec MoMA w Nowym Jorku.
Londyńska Tate Modern w 2012 roku poświęciła artystce serię pokazów filmowych i wykładów. Dzieła jej autorstwa w ostatnich latach zakupione zostały do najważniejszych kolekcji muzealnych na świecie: nowojorskiej MoMA, paryskiego Centre Pompidou, londyńskiej Tate Modern.
– Jak poinformowała PAP Olga Kaliszewska, rzeczniczka prasowa Muzeum Polin, zakup rzeźby „Samogłoska” był możliwy dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Wystawa „Głos(ki) Aliny Szapocznikow”, której kuratorką jest Renata Piątkowska, będzie czynna od 18 września 2025 r. do 9 marca 2026 r. (PAP)
abe/ miś/