Portrety współczesnych rzemieślników prowadzących pracownie stolarskie, ceramiczne czy kaletnicze znalazły się na wystawie w Muzeum Warszawskiej Pragi. Chcieliśmy pokazać jak ich praca wygląda "od kuchni", jak powstają te piękne przedmioty - mówi Małgorzata Herman z Projektu Pracownie.
"Projekt Pracownie to inicjatywa, którą stworzyłam z grupą zaprzyjaźnionych fotografów. Na stronie prezentujemy historie współczesnych rzemieślników, w szczegółach rozprawiając się z kwestiami związanymi z procesem projektowania i wytwarzania. Wystawę +Oblicza nowego rzemiosła+ przygotowaliśmy z okazji drugiego roku działalności. Nasza przygoda z rzemiosłem zaczęła się w 2017 r., kiedy trafiliśmy do pracowni Gawła Aleksandrowicza, który robi rowery na zamówienie" - opowiadała PAP Małgorzata Herman z Projektu Pracownie.
Jak relacjonowała, warsztat mieścił się wówczas przy ul. Podskarbińskiej na Pradze Płd. i sąsiadował z pracowniami innych rzemieślników. "Obserwując ich przy codziennej pracy pomyśleliśmy, że to niezwykle ciekawi ludzie, a przestrzenie, w których pracują mają niepowtarzalny klimat. Doszliśmy do wniosku, że nikt nie pokazuje, jak +od kuchni+ wygląda praca twórców rzemiosła i w jaki sposób powstają te wszystkie piękne przedmioty. Postanowiliśmy się tym zająć" - mówiła.
Herman jest autorką tekstów poświęconych współczesnym rzemieślnikom, a fotografowie – Karolina Lewandowska, Marta Wróbel, Natalia Miedziak-Skonieczna, Radosław Zawadzki i Robert Liwacki – są odpowiedzialni za wizualną prezentację pracowni. "W ramach Projektu Pracownie działa w tej chwili pięciu fotografów, którzy jeżdżą ze mną na wywiady z rzemieślnikami. Jesteśmy zafascynowani zarówno historiami twórców rzemiosła, jak i przestrzeniami, które ich otaczają" – powiedziała.
"Kiedy ruszaliśmy z Projektem Pracownie myśleliśmy, że będziemy po prostu robić wywiad i zdjęcia. Okazało się jednak, że wizyty u rzemieślników to dopiero początek naszej wspólnej drogi. W tej chwili realizujemy kolejne projekty z osobami, które tworzą nowe rzemiosło i czujemy się częścią ich społeczności. Tą wystawą chcieliśmy podziękować rzemieślnikom za to, że każdego dnia dzielą się z nami swoimi doświadczeniami, a my możemy je dokumentować i opowiadać o nich entuzjastom ręcznego wytwórstwa" – zaakcentowała Herman.
Na prezentowanych na wystawie 24 portretach można zobaczyć rzemieślników przy pracy, podczas wykonywania codziennych czynności. "Na zdjęciach zobaczyć można między innymi portrety kowala, stolarzy, kaletników, ale także twórców rowerów, noży i nart na zamówienie" – relacjonowała.
"Miejsce, w którym znajduje się wystawa, również nie jest przypadkowe. Na początku to między innymi dzięki spotkaniom z rzemieślnikami organizowanym przez Muzeum Warszawskiej Pragi poznawaliśmy historię rzemiosła. Wspólnie zdecydowaliśmy, że wystawie będą również towarzyszyć wydarzenia związane z rzemieślnikami. +Niedziele z rzemiosłem+ to cykl spotkań i warsztatów, w czasie których można poznać wybrane fachy. W tym roku wzięliśmy na warsztat zawód ceramika, introligatora i modystki" – powiedziała.
Droga tych osób do zajęcia się rzemiosłem była bardzo zróżnicowana. "To w nowym rzemiośle jest najciekawsze – historia każdego z rzemieślników, którego spotkaliśmy na swojej drodze jest inna. Dawniej to, czy ktoś był rzemieślnikiem czy nie, określały egzaminy czeladnicze i mistrzowskie oraz przynależność do cechu. Dzisiaj już tak nie jest. Współczesny rzemieślnik to projektant i wykonawca w jednym. To osoba, która potrafi stworzyć autorski projekt i wykonać go za pomocą wybranego materiału. Często to samouki, których główną motywacją w początkowej fazie działalności była pasja i chęć tworzenia" – mówiła.
"Nowe rzemiosło to powrót do dawnych wartości i ideałów. Ręczne wytwórstwo jest coraz bardziej popularne, bo znajdują się ludzie, którzy potrafią je docenić i chcą mieć w domach dobre jakościowo przedmioty" – dodała Herman. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/aszw/