To wielka satysfakcja współprowadzić taką instytucję, jak Filharmonia Łódzka. Cieszę się, że będzie mogła rozwijać swoją działalność – powiedział wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, który uczestniczył w sobotę wieczorem w inauguracji nowego sezonu artystycznego tej instytucji.
Szef resortu kultury wysłuchał wykonania przez łódzkich filharmoników "Credo" Krzysztofa Pendereckiego. Inauguracyjny koncert symfoniczny poświęcony był pamięci zmarłego niedawno kompozytora i dyrygenta prof. Zdzisława Szostaka, który przez lata był związany z tą instytucją.
Wicepremier zaznaczył, że sobotni wieczór ma podwójnie symboliczne znaczenie. Wyjaśnił, że to uroczyste otwarcie kolejnego sezonu artystycznego Filharmonii Łódzkiej, a zarazem pierwszego, jako instytucji wspólnie prowadzonej przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Marszałka Województwa Łódzkiego.
"To wielka satysfakcja współprowadzić taką instytucję. Wiem już, że nowy sezon został przygotowany przez dyrektora w nowy sposób, z większym spokojem. Przed chwilą szef artystyczny mówił mi, że nagrania, które czekały wiele lat, m.in. Grażyny Bacewicz i Aleksandra Tansmana są już gotowe i są już następne" – powiedział Gliński.
Poinformował, że w najbliższym czasie łódzką scenę muzyczną odwiedzą filharmonicy londyńscy. "Cieszę się, że Filharmonia Łódzka będzie mogła rozwijać swoją działalność. Życzę państwu wspaniałego koncertu, a dyrektorowi, artystom, pracownikom życzę wielu powodów do satysfakcji i lepszych warunków pracy. Mam nadzieję, że tak będzie" – oświadczył minister.
Wicepremier wskazał, że rząd przeznacza coraz większe środki na kulturę i "tak będzie dalej". "W Łodzi współprowadzimy też Teatr Muzyczny, a w planach, które są umieszczone w budżecie, niezależnie od tego, jaki będzie los ministra kultury, Teatr Wielki w Łodzi też ma szansę być współprowadzony (przez MKiDN). Cieszymy się, że tego, bo to jest po prostu coś dobrego dla kultury" – podkreślił Gliński.
Dyrektor naczelny FŁ Tomasz Bęben przyznał, że wsparcie MKiDN oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego daje tej instytucji nowe, większe możliwości. "Pracuję w Filharmonii od 2001 roku, a od 2011 r. jej dyrektoruję i po raz pierwszy wspólnie z szefem artystycznym Pawłem Przytockim, muzykami możemy kreować rzeczywistość w zupełnie innej perspektywie czasowej" – wyjaśnił.
Koncert poprzedziła minuta ciszy w hołdzie zmarłemu prof. Szostakowi. W foyer wystawiono księgę kondolencyjną.
Prof. Szostak zmarł 7 września br. w wieku 89 lat. Był kompozytorem, dyrygentem i twórcą muzyki filmowej oraz pedagogiem Akademii Muzycznej w Łodzi. Od 1971 do 1987 r. był dyrygentem i zastępcą dyrektora do spraw artystycznych w Filharmonii Łódzkiej, a w latach 1972 - 2000 pedagogiem Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej (późniejszej Akademii Muzycznej) w Łodzi, prowadząc orkiestrę symfoniczną tej uczelni. Pod jego batutą wykonano nagrania ścieżek dźwiękowych do około 200 produkcji filmowych. Sam był autorem muzyki do 40 obrazów, w tym 20 filmów fabularnych.
Filharmonia Łódzka jest instytucją działającą od ponad stu lat; jej protoplasta, Łódzka Orkiestra Symfoniczna wystąpiła po raz pierwszy w 1915 r. Obecnie patronuje jej światowej sławy pianista, z pochodzenia łodzianin, Artur Rubinstein. Łódzkimi filharmonikami dyrygowali tu m.in. Aleksander Tansman, Henryk Czyż, Zdzisław Szostak, Andrzej Markowski, Jan Krenz, Jacek Kaspszyk. Jako soliści występowali m.in. Dawid i Igor Ojstrachowie, Światosław Richter, Mścisław Rostropowicz, Krystian Zimerman, Konstanty Andrzej Kulka i Lang Lang. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ mark/