W sobotę i niedzielę na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim (UWM) odbędzie się VII wystawa dalii, na której można zobaczyć m.in. 300 odmian tej rośliny z uniwersyteckiego ogrodu. Kwiaty przywiozą też miłośnicy dalii z całej Polski.
Dalie to kwiaty, które do Europy trafiły z Ameryki Środkowej i Południowej jako roślina jadalna. Smak bulw nie przypadł jednak Europejczykom do gustu, za to niemal we wszystkich krajach zaczęto hodować dalie ze względu na ich piękne kwiaty.
Przez weekend na olsztyńskim uniwersytecie będzie można dalie oglądać i oceniać - ocenie podlegać będą dalie indywidualnych hodowców, kwiaty uczelni są z konkursu wyłączone. Imprezie towarzyszyć będą warsztaty ekologiczne związane z nadawaniem przedmiotom nowych funkcji, m.in. będzie malowanie butelek i szycie ze starych firanek woreczków na warzywa i owoce.
Wystawy dalii, które są cyklicznie organizowane w różnych miastach w kraju, cieszą się ogromnym zainteresowaniem działkowców i miłośników kwiatów. Od lat dalie są ozdobą polskich ogrodów.
"Dalie łatwo się krzyżuje, łatwo jest uzyskać nowe rośliny. W każdym kraju, w Niemczech, Francji, czy Holandii nadawane są nazwy nowym gatunkom, które nawiązują do tradycji danych krajów. Polskie dalie noszą imiona kobiet, mamy np. Jolę i Basię" - powiedziała PAP koordynatorka wystawy Teresa Jagielska z katedry fizjologii genetyki i biotechnologii roślin UWM w Olsztynie.
Dalie rosną w ogrodach Europy od 200 lat. Ludzi zniechęca do dalii to, że na zimę trzeba wykopywać bulwy z ziemi i przechowywać je tak, by ani nie wyschły, ani nie zgniły, zaś wiosną należy dalie wkopać. Miłośnikom dalii te czynności nie przeszkadzają, uważają bowiem, że piękno tych kwiatów jest tego warte. (PAP)
autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/