Kornel Morawiecki otrzymał w niedzielę Drzwi do Wolności podczas gali finałowej na XI Festiwalu Filmowym „Niepokorni Niezłomni Wyklęci” w Gdyni. Wyróżnienie przyznawane jest za odwagę i poświęcenie dla bohaterów podziemia niepodległościowego i solidarnościowego. Za całokształt twórczości i „niezłomność w podejmowaniu trudnych tematów, bezkompromisowość i niezależność w pracy twórczej” nagrodę odebrał reżyser Lech Majewski.
Drzwi do Wolności to wyróżnienie przyznawane - jak podali twórcy festiwalu - "za odwagę oraz poświęcenie bohaterom wspierającym działaczy i liderów podziemia niepodległościowego oraz solidarnościowego jak również osobom, które w niezłomny sposób propagują ideę wolności".
Działaczka Solidarności w latach 80., także Solidarności Walczącej, reżyser filmowa Maria Dłużewska podkreślając, że Kornel Morawiecki - ważna postać w historii, gdy Polska była zniewolona przez władze komunistyczne - "nie uchylał drzwi do wolności, lecz je wyważał". Solidarność Walcząca, której liderem był Kornel Morawiecki, okazała się jedną z najbardziej radykalnych i najskuteczniej zakonspirowanych organizacji opozycyjnych w latach PRL. Za wyróżnienie dla Kornela Morawieckiego podziękowali także posłanka Małgorzata Zwiercan i dawny działacz opozycji w PRL Andrzej Kołodziej.
Wyróżnieniem Drzwi do Wolności pośmiertnie uhonorowano także m.in. św. Urszulę Ledóchowską (1865-1939) - znaną z poświęcenia dla innych, zwłaszcza dla dzieci, założycielkę Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego (urszulanek szarych) oraz 89-letni Marian Całko - działacz powojennej konspiracyjnej grupy harcerskiej "Młoda Polska"; od 1950 r. więzień polityczny, m.in. w obozie w Jaworznie - znanym z bardzo trudnych warunków. Drzwi do Wolności otrzymał także ks. Jan Sikorski - kapelan internowanych działaczy Solidarności podczas stanu wojennego; wyróżnienie wręczył mu były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Drzwi do Wolności przyznano także twórcom mającego niedawno premierę filmu "Legiony" - odebrali je Maciej Pawlicki, Tomasz Łysiak i Adam Borowski. Wyróżnienie to przyznano również wielu innym osobom, w tym działaczom opozycji przed 1989 r. z krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Przyznano także nagrodę specjalną prezesa TVP, którą Jacek Kurski wręczył twórcy filmu "Milczące pokolenie" Pawłowi Domańskiemu.
Gala wręczenia nagród na XI Festiwalu Filmowym "Niepokorni Niezłomni Wyklęci" odbywa się w Teatrze Muzycznym im. Danuty Baduszkowej. Najważniejsza z nich to Złoty Opornik za najlepszy film dokumentalny; poza nią to nagroda główna w konkursie międzynarodowym (zorganizowanym na festiwalu po raz pierwszy) oraz nagroda główna w konkursie Dokument Radiowy, która jest przyznawania za najciekawsze reportaże o tematyce historycznej.
Za całokształt twórczości i "niezłomność w podejmowaniu trudnych tematów, bezkompromisowość i niezależność w pracy twórczej" nagrodę odebrał reżyser Lech Majewski. Wręczono także Sygnety Niepodległości - przyznawane świadkom historii bohatersko walczącym o wolność oraz niepodległość kraju. Wcześniej, podczas piątkowej inauguracji festiwalu, nagrodę literacką im. bł. Władysława Bukowskiego odebrał historyk idei Marek Cichocki.
Reportaż radiowy "Przerwane milczenie", którego bohaterem jest Henryk Troszczyński - ostatni żyjący świadek odkrycia polskich grobów w Lesie Katyńskim - zdobył w niedzielę jedną z pierwszych nagród XI Festiwalu Filmowego NNW.
"Reportaż ten okazał się rewelacją konkursu" - stwierdził przewodniczący jury konkursu radiowego Piotr Witt podczas gali w Teatrze Muzycznym im. Danuty Baduszkowej. Przekazał też podziękowania nieobecnej na uroczystości twórczyni reportażu - Joanny Bogusławskiej.
Bohater 19-minutowej audycji - Henryk Troszczyński - jesienią 1942 r. jako młody chłopak z warszawskiej Woli został wywieziony na roboty do Smoleńska, a później Katynia. Polscy robotnicy przymusowi trafiali do katyńskiego lasu, gdzie budowali baraki, dla żołnierzy wracających z frontu wschodniego.
"Od okolicznych mieszkańców dowiedzieli się, że w lesie są zakopane zwłoki polskich oficerów. Odszukali te miejsca. Znaleźli płaszcze, guziki z orzełkiem. Henryk z kolegami opowiedzieli o tych miejscach niemieckim żołnierzom. Chcieli, żeby o zbrodni dowiedział się świat" - opisuje reportaż Polskie Radio.
Po wojnie Henryk Troszczyński opowiedział o odkryciu tylko żonie. Dopiero w 1991 r., gdy premier Tadeusz Mazowiecki zawarł porozumienie z kanclerzem Helmutem Kohlem w sprawie odszkodowań dla polskich robotników przymusowych, przedstawił tę historię w Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie.
Ostatni żyjący świadek odkrycia polskich grobów w Lesie Katyńskim w czasie wojny służył także w Armii Krajowej i walczył w Powstaniu Warszawskim.
Podczas niedzielnej gali wręczone zostaną także inne nagrody XI Festiwalu NNW. Najważniejsza to Złoty Opornik za najlepszy film dokumentalny, ale także nagroda główna w konkursie międzynarodowym (zorganizowanym na festiwalu po raz pierwszy).
XI Festiwal "Niepokorni Niezłomni Wyklęci", podczas którego poza konkursami filmów dokumentalnych o tematyce historycznej, odbyło się wiele spotkań i dyskusji z udziałem m.in. przedstawicieli IPN i MKiDN, rozpoczął się w czwartek. Patronat nad wydarzeniem objął prezydent Andrzej Duda. (PAP)
nno/ agz/