Rzeźby w węglu, obrazy, dokumenty z działalności związkowej, porcelana, pamiątki ślubne - mogą znaleźć się na wystawie w nowej siedzibie Muzeum Śląskiego w Katowicach. Muzealnicy apelują do mieszkańców Śląska o udział w zbiórce "Dopiszmy się do historii". "Dopiszmy się do historii" jest akcją społeczną, której celem jest stworzenie w nowej siedzibie Muzeum Śląskiego powstającej na terenie dawnej kopalni Katowice ekspozycji stałej poświęconej historii Górnego Śląska.
"Każdy z nas może być współtwórcą historii Śląska. Jeśli chcemy, żeby to muzeum było nasze, śląskie, to warto wziąć udział w tym przedsięwzięciu" - zaapelował w czwartek podczas konferencji prasowej dyrektor Muzeum Śląskiego Leszek Jodliński.
"Każdy z nas może być współtwórcą historii Śląska. Jeśli chcemy, żeby to muzeum było nasze, śląskie, to warto wziąć udział w tym przedsięwzięciu" - zaapelował w czwartek podczas konferencji prasowej dyrektor Muzeum Śląskiego Leszek Jodliński.
Jodliński powiedział, że osoby, które zdecydują się przekazać pamiątkę do muzeum powinny najpierw zastanowić się jaką część rodzinnej historii chciałyby opowiedzieć. "Akcja jest więc apelem do Ślązaków, żeby zechcieli obdarować muzeum przedmiotami, które w indywidualny sposób opowiedzą historię Górnego Śląska" - dodał Jodliński.
Muzealnicy zainteresowani są wszystkim co posiada nie tylko wartość materialną, ale przede wszystkim sentymentalną. Chcieliby aby na wystawie znalazły się eksponaty, które mają swoją historię.
Szczególnie pożądane są rzeźby w węglu, obrazy i grafiki śląskich twórców nieprofesjonalnych, kroniki, dyplomy, zdjęcia dokumentujące działalność grup plastycznych, porcelana z fabryk górnośląskich takich jak "Giesche", obiekty ze szkła artystycznego i użytkowego, pamiątki z uzdrowisk, przedmioty reprezentujące rzemiosło artystyczne, w tym zegary, lampy, patery, figurki odlewane w brązie, zestawy biurkowe, biżuteria.
Muzeum oczekuje także na pamiątki rodzinne związane z chrztem, pierwszą komunią świętą, ślubem, służbą wojskową. Chętnie widziałoby także w swoich zbiorach sztambuchy, czyli albumy rodzinne, dewocjonalia, oraz zabawki, ubranka dziecięce, ubiory kobiece oraz męskie i dodatki do nich - np. krawaty.
W czwartek Muzeum Śląskie zaprezentowało kilka darów, które trafiły do jego zbiorów w 2011 roku. Wśród nich znalazły się zasuszony wianek ślubny z 1919 roku oraz damskie pantalony (część bielizny) z początku XX wieku.
Jodliński poinformował także, że udało się zakupić model małego fiata z 1976 roku, który także pojawi się na wystawie stałej poświęconej epoce gierkowskiej.
"Będziemy pokazywać zdarzenia, o których chcielibyśmy opowiedzieć możliwie prawdziwie, ale używając także przedmiotów, które są wymowne" - tłumaczył dyrektor muzeum. Dodał, że w związku z tym, poszukują także dokumentów, czy listów dotyczących deportacji Ślązaków w latach 40., plakatów związanych z działalnością związkową, apelują także do pracowników przemysłu o zegarki, które wręczane były najczęściej na 25-lecie pracy.
Pierwsza zbiórka przedmiotów z okresu XIX i XX wieku odbędzie się w sobotę w godz. od 12 do 18 w siedzibie Muzeum Śląskiego w Katowicach. W zbiórce udział wezmą - historyk, historyk sztuki, etnograf, znawca plastyki nieprofesjonalnej oraz fotografii.
Każda osoba, które zdecyduje się ofiarować muzeum pamiątkę rodzinną podpisze stosowany formularz - pełnoletnia z dowodem osobistym.
Przedmiot może być darowany, przekazany w depozyt, bądź zdigitalizowany - w przypadku dokumentów. Muzeum zapewnia, że bierze odpowiedzialność za każdą z tych rzeczy.
Akcja "Dopiszmy się do historii" będzie trwała do maja 2013 roku. Zbiórki będą się odbywały w soboty i niedziele w różnych miastach województwa śląskiego.
Budowa nowej siedziby Muzeum Śląskiego powinna się zakończyć w 2013 roku. (PAP)
ktp/ ls/