Prapremierowy pokaz przeniesionej na scenę książki Doroty Kassjanowicz „Jestem Aki” zobaczyła w niedzielę publiczność bielskiego Teatru Lalek „Banialuka”. To opowieść o tym, iż każda istota jest inna i wyjątkowa – powiedział reżyser Bartosz Kurowski.
„Tekst Doroty Kassjanowicz wiele mówi o dorastaniu, o otwieraniu na innych i o tym, że każdy jest inny i wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. Dwóch takich samych stworzeń nie spotkamy” – powiedział Kurowski.
Reżyser dodał, że ukazany w sztuce „świat owadów można przełożyć na ten ludzki”. „To nie jest tak, że opowiadamy bajkę o tym, iż jakiś owad wyszedł z domu i kogoś spotkał. Tak naprawdę Aki jest metaforą dziecka w świecie. Ono go poznaje, odkrywa. Nasz sceniczny las jest jakby ludzkim światem” – podkreślił.
W przedstawieniu najważniejszy jest motyw drogi i kolejne spotkania Akiego, owada, któremu rodzice pozwolili wyruszyć w podróż, z mieszkańcami lasu. Tytułowy bohater poznaje, jak bardzo różnorodny jest świat i dowiaduje się kim i jakim chce być w przyszłości. „Po to wyrusza w drogę i spotyka inne owady, by wrócić z powrotem z wiedzą, które nie posiadłby siedząc w domu. Spotykając innych podczas wędrówki rozmawia z nimi i sam się zmienia, dorasta” – dodał dyrektor bielskiego Teatru Jacek Popławski.
Adam Milewski, który wcielił się w postać głównego bohatera powiedział, że w postaci Akiego najciekawsze jest, iż on sam zmienia świat. „Tego możemy się uczyć od dzieci. One mają w sobie bardzo dużą mądrość. Aki wykorzystując dziecięcą szczerość potrafi wpływać na innych i dawać im coś do zrozumienia, odkrywać przed nimi prawdy już zapomniane” – powiedział.
Zdaniem reżysera, spektakl ma rozbudzać wyobraźnię najmłodszej widowni. Na scenie pojawia się kilkanaście postaci. „Każda jest inna. Są lalki i maski. Są lalki hybrydowe, czyli takie, które aktor ubiera na siebie razem z elementem kostiumu. To rozbudza wyobraźnię dzieci” – powiedział Bartosz Kurowski.
Autorką scenografii i lalek jest Klaudia Laszczyk. „Na scenie wszystkiemu towarzyszy duża synteza formy. Wszystko – poza lalkami i maskami - jest uproszczone, czarno-białe” – powiedziała.
Przedstawienie urozmaicają piosenki z muzyka Łukasza Matuszyka.
Jak dodał dyrektor sceny Jacek Popławski, „Jestem Aki” jest spektaklem adresowany do widowni od 3 lat wzwyż. „Jest jednak wielopoziomowy, więc każdy znajdzie w nim coś dla siebie. W tym znaczeniu ma wymiar familijny” – podkreślił.
„Jestem Aki” to druga z czterech premier w bielskiej Banialuce w tym sezonie. Pierwszą był „Robinson” na motywach utworu Daniela Defoe o przygodach Robinsona Crusoe w reżyserii Marka Zakostelecky`ego.
Teatr Lalek Banialuka im. Jerzego Zitzmana jest jedną z najstarszych scen lalkowych w Polsce. W 2017 r. świętował 70-lecie. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/