Premiera „Królowej Śniegu” Hansa Christiana Andersena w przekładzie Stefanii Beylin i w reżyserii Karoliny Maciejaszek odbędzie się w sobotę w Śląskim Teatrze Lalki i Aktora Ateneum w Katowicach.
To zaliczana do klasyki baśni literackiej opowieść o przyjaźni i miłości dwojga bohaterów – Gerdy i Kaja. Odłamek diabelskiego lustra, jaki utkwił w oku chłopca sprawia, że Kaj zmienia się nie do poznania - staje się złośliwym, wyrachowanym egoistą, złym i zamkniętym w sobie, a w końcu znika bez słowa. Odnaleźć go i pomóc może mu tylko Gerda, która wyrusza w niebezpieczną drogę do Królowej Śniegu.
Robi to jednak – na co zwracają uwagę realizatorzy katowickiego przedstawienia - również, a może nawet przede wszystkim dla siebie.
Cała historia jest bowiem inicjacyjną wędrówką bohaterki, pełną przeszkód i trudnych wyborów, przekraczaniem własnych granic, poszukiwaniem tożsamości, podróżą w głąb duszy. To szczególne doświadczenie, bo dokonujące się przede wszystkim w świecie kobiet i ich losów. Męskie postaci nie mają w opowieści Andersena większego znaczenia, są niedojrzałe i bierne.
Autorka adaptacji i reżyserka Karolina Maciejaszek zwraca na to szczególną uwagę w swojej koncepcji przedstawienia, podkreślając siłę sprawczą kobiet, również poprzez obsadę - tylko Kaj grany jest przez aktora. To wiedźmy są animatorkami baśniowej i scenicznej rzeczywistości, prowadząc Gerdę przez życie i wcielając się we wszystkie przywoływane role, również męskie.
Nad inscenizacją pracują także prawie same kobiety: obok Karoliny Maciejaszek to Marika Wojciechowska (scenografia), Ewelina Ciszewska (ruch sceniczny), Aleksandra Ołdak (projekcje wideo). Autorem muzyki jest natomiast Szczepan Pospieszalski.
W obsadzie: Katarzyna Prudło (Gerda), Michał Skiba (Kaj) oraz Marta Popławska, Ewa Reymann, Aleksandra Zawalska i Beata Zawiślak jako Wiedźmy. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ krap/