Dziś mamy czas konfrontacji z neomarksistowskimi ideologiami i jesteśmy pod presją antykultury – mówił abp Marek Jędraszewski w sobotę w Lublinie, gdzie odebrał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Nagrodę im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego.
Nagrodę tę corocznie przyznaje Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa KUL za wybitne osiągnięcia naukowe, dydaktyczne, organizacyjne i zawodowe.
Abp Jędraszewski, dziękując za przyznane mu wyróżnienie, podkreślił, że kard. Wyszyński, który w czerwcu będzie beatyfikowany, był dla niego – zwłaszcza w czasach komunizmu – jednym z nauczycieli prawdy o Kościele i o Polsce.
Metropolita krakowski powiedział, że podjęta przez kard. Wyszyńskiego wielka nowenna jako przygotowanie do obchodów tysiąclecia chrztu Polski „była jednym wielkim zmaganiem o duszę polskiego narodu zagrożonego materialistyczną i ateistyczną ideologia marksistowską”. „Księdzu prymasowi chodziło o powrót Polaków do samych fundamentów ich wiary, do Dekalogu” - zaznaczył. Jak dodał, komunistyczne władze realizowały wtedy swój program obchodów tysiąclecia państwa polskiego, „wyraźnie konfrontacyjny wobec wielkiej nowenny i obchodów milenium chrztu Polski”.
„Dzisiaj także mamy czas ogromnej konfrontacji i zderzenia, tym razem z neomarksitowskimi ideologiami, które pragną nam narzucić materialistyczną i ateistyczną wizję świata i człowieka. Podobnie też jak wtedy, znajdujemy się pod ogromną presją antykultury, która uderza w człowieka stworzonego na obraz i podobieństwo Boże” – powiedział abp Jędraszewski.
W tej sytuacji – zdaniem metropolity krakowskiego – „nie wolno zapominać o sile Bożej prawdy, ani też o świadectwie tej siły”, jakie podczas uroczystości milenijnych w kwietniu 1966 r. dał w Poznaniu kard. Wyszyński, który mówił wtedy o zwycięstwie wiary, o zwycięstwie polskiego narodu, „z którym w ramię w ramię idzie przez wieki Kościół katolicki”.
„Wierząc do końca w Jezusa syna Bożego także dzisiaj możemy jako kolejni potomkowie Mieszka, Chrobrego i Polan sprzed ponad tysiąca lat, okazać się godnymi spadkobiercami naszych praojców w wierze Chrystusowej i polskości” – powiedział abp Jędraszewski.
Dziekan Wydziału Teologii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie o. prof. Dariusz Kowalczyk podkreślił w laudacji, że abp Jędraszewski reaguje w sytuacjach, w których trzeba pójść pod prąd, zmagać się o prawdę, pokazywać ideologie, które są zagrożeniem dla człowieka i ludzkiej cywilizacji. „Dlatego właśnie raz po raz arcybiskup Krakowa konfrontuje się z różnego rodzaju neomarksistowskimi nurtami proponującymi kolejne miraże nowego człowieka i lepszego świata” – powiedział o. Kowalczyk.
Przypomniał, że metropolita krakowski jako jeden z pierwszych biskupów zwracał uwagę na meandry idei Kościoła otwartego. „Abp Jędraszewski przypomina nam, że nie wystarczy szermować słowem +otwartość+. Trzeba wyjaśniać, na co i w jaki sposób chcemy być otwarci. Przypomina nam też, że na pewne idee i poszepty powinniśmy być nieotwarci, ale zamknięci i mamy strzec przed nimi innych, szczególnie dzieci i młodzież” – mówił o. Kowalczyk.
„Współczesne ideologie jak gender, LGBT, skrajny feminizm, aborcjonizm, antyludzki ekologizm głoszą, że nie są żadnymi ideologiami, ale jedynie stawaniem po stronie dyskryminowanych, domaganiem się poszanowania praw człowieka, praw zwierząt itd. To trochę tak, jakby Lenin i Stalin przekonywali, że nie szerzą żadnej ideologii, a jedynie domagają się poprawy losu uciemiężonych chłopów i robotników” - dodał.
Nagrodę im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego otrzymał także przewodniczący polskiej sekcji organizacji międzynarodowej Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. Waldemar Cisło, który organizuje pomoc dla chrześcijan m.in. w Syrii, Iraku, Pakistanie, Sudanie.
W laudacji na jego cześć sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, prof. Zbigniew Cieślak powiedział, że ks. Cisło to człowiek czynu, który idzie drogą nauczania i przesłania kard. Wyszyńskiego. „Dawanie, obdarowywanie jest niezwykle trudną sztuką. Niekiedy obdarowany poprzez darowiznę może niestety doznać czegoś złego, bo czasami ktoś, kto czeka na wspomożenie zatraca swoje człowieczeństwo, bo przestaje być dzielny. W przypadku w działań ks. Waldemara nastąpiło coś pięknego - trudno znaleźć przykład chybionej darowizny, chybionej pomocy. (…) On działał sprawnie, z determinacją i skutecznie” – powiedział.
Ks. Cisło, dziękując za przyznane mu wyróżnienie, powiedział, że odbiera je jako nagrodę dla tych wszystkich, którzy pomagają działać polskiemu oddziałowi Pomocy Kościołowi w Potrzebie. „My jesteśmy tylko narzędziem czasami bardziej, czasami mniej udolnym” – zaznaczył. „Bądźmy tym Kościołem, który widzi i dostrzega innych, bądźmy tym Kościołem otwartym na innych, a szczególnie zauważajmy tych, którzy są najsłabsi i cierpiący” – apelował ks. Cisło.
Uroczystość wręczenia nagród poprzedziła konferencję naukową „Stefan Kardynał Wyszyński – absolwent katedry kościelnego prawa publicznego i konstytucyjnego KUL”. (PAP)
Autorka: Renata Chrzanowska
ren/ wj/