Działania w celu poprawy sytuacji w relacjach polsko-rosyjskich powinny wyjść od strony polskiej - oświadczyło w środę MSZ Rosji. Jak dodało, powinno temu towarzyszyć zrozumienie konieczności "podejścia do historii opartego na prawdzie i wiarygodnych faktach".
W oficjalnym komunikacie MSZ oznajmiło, że "na tle publikacji w Rosji nowych dokumentów o historii II wojny światowej z Warszawy zabrzmiały sprzeczne deklaracje". Zdaniem resortu pojawiło się "histeryczne zaprzeczanie niewzruszonym faktom", jak również "twierdzenia, że strona rosyjska jakoby przejawia gotowość do wznowienia pracy dwustronnej Grupy do Spraw Trudnych (...) i działalności komisji historyków".
W oficjalnym komunikacie MSZ oznajmiło, że "na tle publikacji w Rosji nowych dokumentów o historii II wojny światowej z Warszawy zabrzmiały sprzeczne deklaracje". Zdaniem resortu pojawiło się "histeryczne zaprzeczanie niewzruszonym faktom", jak również "twierdzenia, że strona rosyjska jakoby przejawia gotowość do wznowienia pracy dwustronnej Grupy do Spraw Trudnych (...) i działalności komisji historyków".
W oświadczeniu zapewniono, że strona rosyjska zawsze opowiadała się za "uczciwą i popartą dokumentami dyskusją o tematach naszej historii". Dodano zarazem, że "to nie Rosja była inicjatorką przerwania dialogu dwustronnego i zamrożenia licznych mechanizmów współpracy rosyjsko-polskiej, w tym na tematy historyczne".
"Kroki na rzecz poprawy sytuacji powinny pochodzić od Warszawy przy zrozumieniu konieczności odpolitycznionego podejścia do historii, opartego na prawdzie i wiarygodnych faktach" - podkreśliło MSZ Rosji.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ akl/