Ośmioro autorów: pisarzy i poetów zostało nominowanych do tegorocznej 29. nagrody literackiej prezydenta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego. Laureatów poznamy 27 marca.
Nagroda Kazaneckiego jest przyznawana żyjącym twórcom związanym ze środowiskiem artystycznym Białegostoku lub tym, którzy pochodzą z tego miasta, albo ich twórczość jest związana z miastem i regionem i których książki wydano w Białymstoku.
W tym, oprócz kategorii związanej z regionem na najlepszą książkę spośród wszystkich gatunków literackich (z wykluczeniem antologii, opracowań, publikacji naukowych i albumów), utworzono drugą kategorię na najlepszy ogólnopolski poetycki debiut roku. Od tego roku, zgodnie z wprowadzoną zmianą, nie będzie natomiast przyznana nagroda za całokształt twórczości.
W tym roku do nagrody zgłoszono blisko 70 pozycji w dwóch kategoriach. W piątek - jak informuje białostocki magistrat - kapitula nagrody ogłosiła nominacje.
W kategorii najlepsza książka roku powalczy: "Wędrowny zakład fotograficzny" Agnieszki Pajączkowskiej, "Wszystkojedność" Grzegorza Sobaszka i "Dropie" Natalki Suszczyńskiej.
Natomiast w kategorii najlepszy ogólnopolski debiut poetycki nominację otrzymały: "Środki transportu" Magdaleny Kicińskiej, "Transparty" Niny Manel, "Czarny organizm" Juliusza Pielichowskiego, "Wtracenie" Przemysława Suchaneckiego i "Godzina wychowawcza" Tomasza Ważnego.
Jak powiedziała przewodnicząca kapituły dr Katarzyna Sawicka-Mierzyńska z Uniwersytetu w Białymstoku, zgłoszeń do tegorocznej nagrody było bardzo dużo, co - jak mówiła, cieszy. Jednak - jak zauważyła - poziom książek był bardzo różnorodny. Mówiła, że w kategorii regionalnej ten związek z Białymstokiem i regionem może być rozumiany bardzo różnie, to m.in. miejsce wydania, pochodzenie autora lub tematyka. "Stąd też zawsze pewna trudność w porównywaniu tych książek" - mówiła.
Pytana, na co stawiała kapituła wybierając nominowanych, powiedziała, że każdy z członków ma swój gust, ale - jak mówiła - zgodnie stawiają na dobrą literaturę, która się wyróżnia. "Zależy nam na tym, żeby to była literatura na wysokim poziomie, czyli, żeby to nie były po prostu książki, tylko, żeby to była literatura. Żeby niosła ze sobą wartości na poziomie językowym, na poziomie poetyki, żeby wnosiła nową jakość, żeby było to coś świeżego, żeby nas to czymś zaskoczyło czy wizją świata, czy sposobem ujęcia świata, formą" - mówiła Sawicka-Mierzyńska.
Mówiąc o kategorii najlepsza książka, mówiła, że kapitule zależało też na różnorodności, aby - jak dodała - nie były to książki jednego gatunku. Stąd w tym roku postawiono na: reportaż Pajączkowskiej, powieść Sobaszka i prozę poszukującą Suszczyńskiej - dodała Sawicka-Mierzyńska.
Laureatów tegorocznej nagrody poznamy na gali 27 marca.
W poprzednich latach nagradzani zostali m.in. Mira Łuksza, Anna Kamińska, Aneta Prymaka-Oniszk, Krzysztof Gedroyć, Ignacy Karpowicz, Jan Leończuk, Edward Redliński, Katarzyna Ewa Zdanowicz, Anna Sołbut, Krzysztof Czyżewski, Piotr Janicki.
Patron nagrody Wiesław Kazanecki (1939-89), poeta, prozaik i publicysta debiutował w 1959 roku. Zbiór wierszy pt. "Kamień na kamieniu" ukazał się w 1964 r. Prawdziwym sukcesem poety okazał się jednak dopiero wydany w 1969 r. tomik "Portret z nagonką". Krytycy pisali wówczas, że jego wiersze były "świadectwem zmagania się współczesnego poety z zachłanną rzeczywistością, która dawno utraciła swój wymiar etyczny". Pośmiertnie ukazały się m.in. jego "Poezje wybrane", "List na srebrne wesele", "Wiersze ostatnie".(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ dki/