Po Zagładzie Żydów Niemcy planowali ludobójstwo na Polakach i na innych narodach słowiańskich, których traktowali jako "podludzi" - przypomina prezes IPN Jarosław Szarek. KL Auschwitz-Birkenau to była wielka fabryka śmieci; dziś symbol ogromu niemieckich zbrodni - dodaje.
W poniedziałek mija 75 lat od oswobodzenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau, w którym w latach okupacji w Polsce Niemcy brutalnie zamordowali ponad 1,1 mln osób, głównie Żydów, ale także osób innych narodowości, w tym Polaków i Romów.
"Auschwitz to słowo, które na całym świecie ilustruje ogrom zbrodni niemieckich i jeżeli myślimy: druga wojna światowa to jedno z pierwszych skojarzeń to jest Auschwitz (...). Wielka fabryka śmierci - ponad milion sto tysięcy ofiar, w większości Żydów z całej Europy. To miejsce zła, ciemności... i jeżeli historia ma nas czegoś nauczyć, no to pamięć jest przestrogą w takich miejscach" - powiedział PAP i IAR Szarek.
Prezes IPN zwrócił uwagę, że po Żydach ofiarami niemieckich zbrodni mieli być Polacy, a także inne narody słowiańskie, których Niemcy traktowali jako "podludzi" (z niem. Untermensch). "Żydzi mieli zniknąć natychmiast w komorach gazowych, likwidacja takich narodów jak polski, jak inne narody słowiańskie, była rozłożona w czasie" - zwrócił uwagę Szarek. "Naród żydowski był w całości skazany na Zagładę i to jest niewyobrażalna zbrodnia. To jest też pytanie o to zło, gdzie to się rodzi. Twórcy Auschwitz - całej tej machiny zbrodni - byli przecież ludźmi wykształconymi i się dopuścili tej zbrodni..." - dodał.
Wśród najważniejszych wydarzeń związanych z pamięcią o ogromie zbrodni popełnionych w KL Auschwitz-Birkenau prezes IPN wymienił wizytę w tym miejscu Jana Pawła II w czerwcu 1979 r. - podczas pierwszej pielgrzymki papieża Polaka do ojczyzny. "Na to miejsce śmierci i zła przybył Jan Paweł II i te słowa, które padły w Oświęcimiu... Przesłanie uniwersalne, papież mówi wtedy: +Żaden naród nie może się rozwijać kosztem drugiego narodu+" - przypomniał Szarek.
Dodał też, że Jan Paweł II zatrzymał się wówczas przy tablicach - w językach hebrajskim, rosyjskim i polskim - poświęconych narodom, których przedstawiciele zginęli w KL Auschwitz-Birkenau. "Oświęcim jest rozrachunkiem z sumieniem ludzkości poprzez te tablice, które świadczą o ofiarach, jakie poniosły narody. Oświęcim jest miejscem, którego nie można tylko zwiedzać. Trzeba przy odwiedzinach pomyśleć z lękiem o tym, gdzie leżą granice nienawiści" - mówił papież.
Wspominając papieską pielgrzymkę, prezes IPN ocenił też, że źródłem totalitaryzmów - nie tylko niemiecko-nazistowskiego, ale również sowieckiego i komunistycznego - jest zerwanie z nauką moralną płynącą z Dekalogu.
W związku z obchodzonym 27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu IPN przygotował serwis informacyjny dostępny na stronie www.ipn.gov.pl. IPN przypomniał w nim, że "Holokaust ma szczególne znaczenie także dla Polaków". "W większości dokonał się na ziemiach polskich i dotyczył polskich obywateli. Na skutek zbrodniczego planu, który narodził się w Niemczech rządzących przez partię Adolfa Hitlera, zamordowano sześć milionów Żydów z całej Europy. Około trzech milionów wśród nich to polscy obywatele. Dwa miliony to dzieci" - czytamy we wstępie do serwisu.
We wcześniejszej rozmowie z PAP i IAR prezes IPN powiedział, że w serwisie umieszczono najważniejsze materiały dotyczące Holokaustu, które w swoich zasobach posiada Instytut. To podstawowe informacje na temat historii zagłady Żydów europejskich, a także wiadomości o najważniejszych publikacjach naukowych i popularnonaukowych na temat relacji polsko-żydowskich. Internauci znajdą tam również informacje o śledztwie prowadzonym przez IPN w sprawie zbrodni w KL Auschwitz-Birkenau (w tym wywiad z prok. Łukaszem Gramzą, który prowadzi to postępowanie) oraz tekę edukacyjną do wykorzystania w szkołach.
Wśród innych materiałów dostępnych w serwisie są fragmenty filmu dokumentalnego Krzysztofa Brożka pt. "Raport z Auschwitz", który niedawno miał premierę. Dokument przedstawia starania Polskiego Państwa Podziemnego na rzecz informowania świata o tym, co dzieje się w okupowanej przez Niemców Polsce. Dzięki dotarciu do brytyjskich archiwów film dowodzi, że Polacy już od 1941 r. informowali aliantów o sytuacji w niemieckich obozach zagłady w okupowanej Polsce.
Całość dopełniają wiadomości o prowadzonym przez IPN Centrum Informacji o Ofiarach II Wojny Światowej, którego głównym zadaniem jest pomoc rodzinom, poszukującym informacji o losach bliskich represjonowanych przez III Rzeszę Niemiecką oraz Związek Sowiecki w latach 1939-56.
Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ mkr/