75 lat temu Armia Czerwona wkroczyła do Bielska i Białej. W środę wydarzenia upamiętnili byli żołnierze Wojska Polskiego oraz konsul Rosji Konstantin Szykin, którzy złożyli kwiaty pod pomnikiem na bielskim cmentarzu żołnierzy sowieckich.
„Na tym cmentarzu spoczywa prawie 11 tys. żołnierzy Armii Czerwonej, (…) w tym wielu o polsko brzmiących nazwiskach. Są to potomkowie bohaterskich uczestników powstań narodowo-wyzwoleńczych z XIX w., a zwłaszcza Powstania Styczniowego” – podkreślił płk Tadeusz Herma ze Związku Żołnierzy Wojska Polskiego, który zorganizował uroczystość.
Płk Herma zaznaczył, że byli żołnierze przychodzą na cmentarz i organizują tam apel od ponad 30 lat. „Przychodząc corocznie oddajemy hołd wszystkim poległym żołnierzom II wojny światowej. (...) Oddając hołd spoczywającym tu żołnierzom i dbając o pamięć historyczną tego okresu, wyrażam nadzieję, iż również mogiły polskich żołnierzy na całym świecie nigdy nie zostaną zapomniane” – powiedział.
Konsul Rosji w Krakowie Konstantin Szykin dziękował za troskę, jaką otoczony jest cmentarz. „Tu rozegrała się ważna bitwa, która decydowała o losach dalszej operacji zachodnio-karpackiej. W jej wyniku 12 lutego 1945 r. po trzydniowym szturmie (…) zdobyto Bielsko. 13 lutego wojska zdobyły Jaworze. Tu jednak front się zatrzymał. Niemcy przeszli do kontruderzenia. Rozpoczęły się krwawe walki pozycyjne, które trwały do maja 1945. Podczas walk o Podbeskidzie zginęło ponad 14 tys. żołnierzy radzieckich. Oni do końca wypełnili swoją misję wyzwolenia Europy od faszystowskiej zarazy” – mówił.
Dyplomata podkreślił, że współcześnie dostrzec można „próby zdyskredytowania bohaterów, fałszowania historii, niszczenia pomników”. „My swoje dzieje znamy i będziemy bronić prawdy historycznej. Będziemy pamiętać o tych, którzy polegli w bitwach, którzy byli torturowani w niewoli. (…) Cześć ich pamięci” – powiedział.
W uroczystości uczestniczyło kilkadziesiąt osób, w tym weterani misji pokojowych oraz przedstawiciele posła Przemysława Koperskiego z Lewicy. Pod pomnikiem zostały złożone również kwiaty od poseł Mirosławy Nykiel z PO.
W uroczystości uczestniczyło kilkadziesiąt osób, w tym weterani misji pokojowych oraz przedstawiciele posła Przemysława Koperskiego z Lewicy. Pod pomnikiem zostały złożone również kwiaty od poseł Mirosławy Nykiel z PO.
W przeszłości uroczystości wzbudzały sporo kontrowersji. Od 1989 r. przez wiele lat nie były organizowane pod auspicjami władz Bielska-Białej. W połowie lat 2000. uczestniczył w nich m.in. prezydent miasta Jacek Krywult oraz ks. prałat Józef Sanak. Wzbudzało to protesty prawicowych radnych. Samorządowcy w kolejnych latach nie uczestniczyli już w uroczystościach. Podobnie było w br.
Armia Czerwona wkroczyła do Białej 11 lutego, a dzień później do położonego na zachodnim brzegu rzeki Białej – Bielska. Płk Tadeusz Herma przypomniał, że były to wojska IV Frontu Ukraińskiego, które 27 stycznia wyzwoliły niemiecki obóz Auschwitz. Okolicy obu miast broniły formacje SS. Armia Czerwona nie użyła ciężkiej artylerii oraz lotnictwa. „Chciano je zdobyć bez większych zniszczeń. Jako miasto niemieckie, fabryki i urządzenia miały stanowić łup wojenny” – mówił.
Niemcy na początku wojny połączyli miasta w jeden organizm i wcielili do III Rzeszy.
Na cmentarzu, utworzonym w 1968 r., w 21 zbiorowych mogiłach spoczywa ok. 11 tys. żołnierzy sowieckich, głównie bezimiennych. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ pat/