„Polskie Requiem” Krzysztofa Pendereckiego wiąże się ze wszystkimi możliwymi traumami narodowymi – mówi PAP krytyk i dziennikarz muzyczny Marcin Majchrowski.
"To jeden z najważniejszych kompozytorów XX i XXI w., na pewno jedna z największych postaci w historii muzyki zachodnio-europejskiej. Dla mnie najważniejsze znaczenie mają jego dzieła z początku kariery, z przełomu lat 50. i 60., kiedy Penderecki wyznaczał nowe tory dla muzyki polskiej, a tym samym wpisywał się w rozwój muzyki zachodnio-europejskiej" - mówił Majchrowski.
"+Anaklasis+, +Fluorescencje+, +Emanacje+, +Polymorphia+ i +Tren- ofiarom Hiroszimy+, który był najbardziej nośnym utworem Pendereckiego, to te dzieła, które stały się nieśmiertelne" - mówił. "Chociaż później Penderecki troszeczkę się odżegnywał od awangardowej twórczości, pamiętamy jego słynne zdanie, +to nie ja zdradziłem awangardę, to awangarda zdradziła muzykę+ to jednak ta twórczość Pendereckiego z perspektywy czasu jest najważniejsza i pozostanie na stałe w dorobku kompozytorów świata XX wieku" - tłumaczył.
Zauważył, że Penderecki "był znakomitym kompozytorem, który miał świetne wyczucie muzyki wokalno-instrumentalnej czy muzyki chóralnej". "Nie można zapomnieć o +Pasji według św. Łukasza+, która była takim gestem i ideowym pokazaniem, że muzyka związana z rytami religijnymi, z wymiarem duchowym czy religijnym jest ważna - szczególnie w czasie komunizmu" - powiedział. Zdaniem Majchrowskiego, Pasja Łukaszowa "na pewno zapisuje się na liście tych dzieł, które są bardzo znaczące w dorobku Pendereckiego, nie tylko w wymiarze muzyki polskiej, ale też światowej".
Według niego, "Polskie Requiem" "jest pod pewnymi względami dziełem ważnym". Chociaż, jak powiedział "dzieło powstawało bardzo długo i wiązało się ze wszystkimi możliwymi traumami narodowymi". Penderecki dopisywał poszczególne części, dedykując je pamięci ofiar Katynia, śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego ("Agnus Dei"). Część "Lacrimosa" była wykonywana podczas odsłonięcia Pomnika Ofiar Grudnia 1970 pod Stocznią Gdańską w 1980 r. Więc w ocenie Majchrowskiego "wymiar ideowy i emocjonalny +Polskiego Requiem+ jest bardzo ważny z punktu widzenia polskiej historii, ale jednak +Pasja Łukaszowa+ jest dziełem, które więcej znaczy pod względem wartości artystycznej".
Majchrowski powiedział, że twórczość Pendereckiego z ostatniego okresu jest dla niego mniej ważna z punktu widzenia wartości od początkowych dzieł. "Na pewno będę optował za tym, aby pamiętać o VIII Symfonii +Pieśni przemijania+ napisanej do słów poetów niemieckich. To jest muzyka mówiąca bardzo wiele o schyłkowości naszych czasów, o tym, że jakieś fatum wisi nad cywilizacją Zachodu" - wyjaśnił. "VIII symfonia powinna być zapamiętana, chociaż mówi językiem bardzo neoromantycznym, który odwołuje się do tego, co było zaprzeczeniem awangardowości w twórczości Pendereckiego, co on z resztą bardzo kultywował pod koniec swojego życia" - powiedział. (PAP)
autor: Olga Łozińska
oloz/ wj/