
Diane Keaton, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci kina amerykańskiego, była aktorką, ikoną stylu, reżyserką i autorką o niezwykłej osobowości Zyskała sławę w latach 70. dzięki roli w filmie „Ojciec chrzestny” i późniejszej pracy z reżyserem Woodym Allenem, który według mediów był na wieść o jej śmierci zrozpaczony.
Keaton (1946-2025) zdobyła Oscara dla najlepszej aktorki za rolę w filmie „Annie Hall” z 1977 roku. Jej długa kariera obejmuje filmy takie jak „Zmowa pierwszych żon”, wielokrotną współpracę z reżyserką Nancy Meyers oraz serial „Klub książki”.
Urodzona jako Diane Hall, występowała na scenie już w szkole średniej, potem przeniosła się do Nowego Jorku, by studiować aktorstwo. Na Broadwayu zadebiutowała w musicalu „Hair”, a później zagrała w sztuce Woody'ego Allena „Play It Again, Sam”, co przyniosło jej nominację do nagrody Tony. Jej droga filmowa zaczęła się od „Lovers and Other Strangers”, lecz przełom przyszedł z rolą Kay Adams w „Ojcu chrzestnym” (1972) w reżyserii Francisa Forda Coppoli, gdzie zagrała u boku Ala Pacino. W 2023 roku Coppola miał powiedzieć: „Było w tobie coś głębszego, śmieszniejszego i bardzo interesującego... Miałem rację”.
Rok 1977 przyniósł aktorce Oscara za tytułową rolę w „Annie Hall” Woody Allena. Stała się ikoną stylu — w „Vogue” wspominała: „Ukradłam kapelusz Aurore Clément… dopełnił styl Annie Hall”.
– Myślę, że bycie aktorem oznacza wystawienie się na szwank… Mam nadzieję, że jest w tym jakaś wartość – wyznała w wywiadzie dla pisma „Rolling Stone”.
Film Coppoli zdobył Oscary za najlepszy film i reżyserię. W Polsce Diane Keaton również cieszyła się ogromną sympatią.
„Annie Hall” uważana była za jedno z najważniejszych dzieł amerykańskiej komedii lat 70. Twórcza relacja z Woodym Allenem – oraz związek prywatny – przez lata fascynowała media i publiczność. Choć się rozstali, pozostali bliskimi przyjaciółmi. Według magazynu „People”, Allen był zrozpaczony po wiadomości o jej śmierci.
„The Hollywood Reporter” nazwał ją „doskonałą aktorką naszego pokolenia”. „New York Times” w swoim nekrologu, przypomniał, że zagrała około 100 ról balansując z sukcesem między komedią a dramatem.
W „Reds” zagrała Louise Bryant — to druga nominacja do Oscara. Kolejne to „Pokój Marvina” i „Lepiej późno niż później”. Współpraca z Nancy Meyers przyniosła popularne komedie: „Baby Boom”, „Ojciec panny młodej”, „Because I Said So”. W późniejszych latach powróciła w „Book Club”. Reżyserowała m.in. teledyski (np. “Heaven Is a Place on Earth” Belindy Carlisle) i filmy takie jak „Unstrung Heroes” czy „Hanging Up”.
Życie prywatne Keaton także budziło zainteresowanie miała związki z Warrenem Beattym i Alem Pacino. Jak przyznała „byłam na Pacino wściekła. Czarujący, zabawny, nieustający gaduła” - oceniła.
W 2019 roku w magazynie People mówiła: „Cieszę się, że nie wyszłam za mąż”. Adoptowała dwoje dzieci: córkę Dexter i syna Duke’a. Pasjonowała się fotografią, architekturą, prowadziła renowacje domów i była autorką pamiętników, m.in. „Then Again” czy „Let’s Just Say It Wasn’t Pretty”.
W magazynie dla seniorów AARP wyraziła przekonanie, że „Celem jest trwanie w dobrym i złym, we wszystkim. … Ryzykować. Kochać.”
Według mediów o śmierci aktorki poinformowała producentka Dori Rath (New York Times). Nie podano przyczyny ani miejsca zgonu.
Refleksje, wspomnienia i emocjonalne reakcje na śmierć Diane Keaton – publikowane przez media, w tym Deadline, People i The Hollywood Reporter pokazują, jak wiele znaczyła dla współczesnych jej twórców. Wskazują zarówno na jej nieprzeciętny talent („artystka najwyższego kalibru”), jak i cechy osobiste: autentyczność, serdeczność, brak fałszu czy rywalizacji, a także niepodrabialny styl.
Bette Midler napisała: „Błyskotliwa, piękna, niezwykła Diane Keaton… Była przezabawna, kompletnym oryginałem i całkowicie pozbawiona obłudy… To, co widziałeś, to tym, kim była… och, la, lala!”.
Elizabeth Perkins nazwała gwiazdę „narodowym skarbem, ze stylem, wdziękiem, inteligencją i ogromnym talentem”, dodając: „Zawsze będzie Pani moją Annie Hall”.
Octavia Spencer określiła ją jako „prawdziwą oryginalność” i zaznaczyła, że „autentyczność nigdy nie wychodzi z mody”.
KaDee Strickland wspominała ich pracę: „Była gościnna, miła i bardzo skupiona. I oczywiście bardzo zabawna. Artystka najwyższego kalibru.”
Steve Martin, który grał z aktorką w filmie „Ojciec panny młodej”, wspominał zabawny moment: gdy Martin Short zapytał niegdyś Keaton: „Kto jest seksowniejszy, ja czy Steve Martin?” – skwitowała krótko: „Obaj jesteście idiotami”.
– Kiedy byłam dzieckiem, Diane Keaton była moją absolutną idolką… Od kiedy miałam 12 lat, starałam się ubierać jak ona – przypomniała aktorka Cynthia Nixon.
Podziwu nie kryli też inni artyści.
– Diane Keaton była jedyną w swoim rodzaju. Błyskotliwa, zabawna, była bezkompromisowo sobą – mówił Leonardo DiCaprio.
– Jestem bardzo zasmucony na wieść o śmierci Diane. Bardzo ją lubiłem… Niech spoczywa w pokoju – przyznał Robert De Niro.
Ben Stiller zaliczył ją do największych aktorek filmowych wszech czasów. - Ikona stylu, humoru i komedii. Błyskotliwa. Co za osoba!” - podsumował.
Reżyser i producent amerykański Paul Feig uznał za zaszczyt, że może nazywać Diane Keaton przyjaciółką. - Została nam odebrana zbyt wcześnie – ubolewał.
Jak sama napisała w bestsellerowym pamiętniku „Then Again”: „Wspomnienia to po prostu chwile, które odmawiają bycia zwyczajnymi”.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ jm/