
Wielu będzie się czuło pokrzywdzonych. Jeśli spośród 84 pianistów po I etapie przesłuchań pozostaje połowa, to wiadomo, że wielu artystów będzie zawiedzionych. A wszyscy grali dobrze lub bardzo dobrze” – mówi o werdykcie jury XIX Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina Adam Rozlach, komentator muzyczny.
„To jest konkurs. Werdykt jury zawsze kogoś zaskakuje. Z trzynastu Polaków, do drugiego etapu dostało się̨ tylko czterech: Piotr Alexewicz, Adam Kałduński, Piotr Pawlak i Yehuda Prokopowicz. I tu szokuje wręcz nieobecność wybitnego talentu 21-letniego Mateusza Dubiela, który, o paradoksie, kilka miesięcy temu wygrał Ogólnopolski Konkurs Chopinowski, a tu wyeliminowano go po I etapie” – zauważa Adam Rozlach, komentator muzyczny Polskiego Radia 1 i TVP Kultura.
Według Rozlacha, wszyscy, poza naprawdę tylko kilkoma przypadkami, grali bardzo dobrze. Już w pierwszym etapie był widoczny bardzo wysoki poziom konkursu. „A kiedy wszyscy prezentują się znakomicie, do głosu jednak musi dojść arytmetyka. Nie tylko bowiem subiektywne oceny się liczą, ale średnia punktów; kto sytuuje się poniżej tej średniej – nie przechodzi. I w sumie wydaje mi się to sprawiedliwe, tak jest na wszystkich konkursach”.
„Cieszę się – podkreśla - że pośród tej czterdziestki, która przeszła do drugiego etapu są pianiści bardzo młodzi – można powiedzieć – nastolatkowie, są też bardziej dojrzali i ci najstarsi, których nazwałbym klasykami”.
„Jedna z najmłodszych pianistek uczestniczących w konkursie jest – przypomina Rozlach - szesnastolatka Tianyao Lyu, Chinka, która uczy się u Katarzyny Popowej-Zydroń w Akademii Muzycznej w Poznaniu. Bardzo świeżo grająca, ciekawie spoglądająca na muzykę. Brytyjczyk Jacky Zhang ma siedemnaście lat, siedemnastolatkiem jest też Yifan Wu z Chin. Osiemnaście lat ma Hyo Lee z Korei Południowej – nb. wraz z 25-letnim bratem Hyuk, wyróżnionym w poprzednim Konkursie Chopinowskim, dostali się do II etapu XIX Konkursu. Obaj są znakomici, i jako artyści, i jako ludzie. Mówią płynnie po polsku, tu mieszkają, i jak wspomina Hyuk, języka polskiego uczyli się z listów Chopina. To jest ta konkursowa młodzież” - zauważa.
Wśród tych nieco starszych pianistów, naturalnie, zgodnie z regulaminem konkursu nikt nie przekracza trzydziestki, znaleźli się – wymienia komentator - wspaniale, dojrzale grająca Japonka Shiori Kuwahara; także Tomoharu Ushida z Japonii, Jonas Aumiller z Niemiec czy Vincent Ong z Malezji, interpretujący Chopina w bardzo romantycznym stylu. Pośród tych najjaśniejszych punktów nie mogę nie wymienić pięknie, tak bardzo po chopinowsku grającego Kanadyjczyka Erika Guo, który jest zwycięzcą II Konkursu Chopinowskiego nas Instrumentach Historycznych”.
Do drugiego etapu - i bardzo dobrze, że się tak stało, zaznacza Rozlach - przeszli też pianiści „powracający” na konkurs: Japonka Miyu Shindo – półfinalistka poprzedniego Konkursu; Eric Lu - laureat IV nagrody XVII Konkursu sprzed 10 lat, a także wspaniały i uwielbiany tu Hao Rao z Chin, który był 17-letnim finalistą XVIII Konkursu Chopinowskiego, i dziś porywa publiczność swoimi interpretacjami dzieł Mistrza Fryderyka.
W drugim etapie znalazł się też Kanadyjczyk Kevin Chen, mimo młodego wieku światowej już miary i popularności pianista. Chopina gra „inaczej”, interpretuje go po swojemu, ale zawsze ciekawie.
Poziom na konkursie – podkreśla Adam Rozlach - jest bardzo wysoki, pianiści są znakomicie przygotowani. Świadczy to o tym, że eliminacje, a były ich dwie tury, mają głęboki sens, bo na Konkursie pojawiają się już tylko ci najlepsi.
Organizatorem Konkursu, który trwa do 23 października 2025 r., jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina.
Polska Agencja Prasowa jest partnerem medialnym XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina.
Anna Bernat (PAP)