Nowy utwór na carillon wykonany zostanie w piątek w Gdańsku na instrumencie z wieży Ratusza Głównego Miasta. Wydarzenie będzie transmitowane online. Utwór, autorstwa Katarzyny Kwiecień-Długosz, nawiązuje do epidemii koronawirusa.
Jak poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy Muzeum Gdańska Andrzej Gierszewski transmisja online premierowego wykonania utworu "Ad Fontes" odbędzie w piątek 24 kwietnia o godz. 17.00 na profilu Facebook Carillony Gdańskie – Muzeum Gdańska (https://www.facebook.com/carillony/). Melodia zostanie zagrana także dzień później, w sobotę o godz. 12.05. Trwające ok. 40 minut koncerty będzie można usłyszeć także na żywo w okolicy Ratusza Głównego Miasta przy ul. Długiej.
"Utwór, ukończony w Wielkim Tygodniu 2020 r., jest reakcją na pandemię koronawirusa i związanymi z nią poszukiwani nadziei. +Ad Fontes+, czyli +Do Źródeł+ nawiązuje do Psalmu 42 biblijnej Księgi Psalmów. Psalmista posługuje się tam obrazem zwierzęcia – łani, która pragnie dotrzeć do życiodajnego źródła. Mam wrażenie, że czas pandemii w pewien sposób wymusza na nas refleksję na temat źródeł naszej tożsamości, człowieczeństwa i duchowości" - powiedziała w komunikacie prasowym kompozytorka Katarzyna Kwiecień-Długosz.
W jej utworze pojawią się muzyczne cytaty m.in. fragment melodii Psalmu 42 z najstarszego zachowanego polskiego psałterza tj. Psałterza Jakuba Lubelczyka z 1556 r., który powstał na kilka lat przed zamontowaniem pierwszego carillonu na wieży Ratusza Głównego Miasta.
Kompozycję "Ad Fontes" zagra carillonistka miejska Monika Kaźmierczak.
Katarzyna Kwiecień-Długosz studiowała w Akademii Muzycznej im. Ignacego Paderewskiego w Poznaniu, na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, a także w Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi. Jest laureatką wielu konkursów kompozytorskich w Polsce i za granicą.
Komponowała m.in. dla pianisty Marcina Dominika Głucha, Stowarzyszenia Mozart 2003, chórów Politechniki Szczecińskiej, Filharmonii Zielonogórskiej, Sepia Ensemble, Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia „Amadeus”, na zamówienie organizatorów Niedergrafschafter Musikhighlight, Towarzystwa Muzycznego im. Feliksa Nowowiejskiego w Poznaniu oraz Polskiego Stowarzyszenia Carillonowego w Gdańsku. Napisała również „Epitafium” na cześć zamordowanego w styczniu 2019 r. prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Tradycja carillonu w mieście nad Motławą sięga XVI w. Gdańsk jest jedynym miastem w Polsce posiadającym czynne carillony.
Carillon to zespół co najmniej 23 dzwonów, zestrojonych ze sobą w sposób umożliwiający wygrywanie na nich melodii. Umieszczany jest przeważnie na wieżach. Tradycja carillonów sięga XII wieku, a ich sztuka rozwinęła się pomiędzy XIV a XVIII wiekiem, szczególnie we Francji i Niderlandach.
Każdy dzwon połączony jest (najczęściej systemem linek) z pokaźną klawiaturą, za pomocą której muzyk gra uderzając pięściami w klawisze. Instrumenty, które mają mniej niż 23 dzwony lub nie posiadają klawiatury, to kuranty. Na carillonie gra się, uderzając pięściami po drewnianych klawiszach w kształcie trzonków. Jedną oktawę dźwięków wykonuje się na pedałach uruchamianych nogą.
Pierwszy koncert carillonowy w Gdańsku został zagrany z wieży Ratusza Głównego Miasta 23 września 1561 r. z okazji zamontowania na iglicy pozłacanej figury króla Zygmunta II Augusta. Czternaście lat później podobny instrument zawisł także na wieży kościoła św. Katarzyny. Oba zestawy nie miały jednak klawiatury, wygrywały wyłącznie mechaniczne melodie zapisane wcześniej na tzw. "bębnie". W XVIII wieku na wieży kościoła św. Katarzyny pojawił się pierwszy w mieście carillon z klawiaturą.
Oba gdańskie carillony zostały zniszczone w czasie II wojny światowej. W ostatnich latach, dzięki zaangażowaniu pracowników gdańskiego Muzeum Zegarów Wieżowych (obecnie Muzeum Nauki Gdańskiej - PAP), udało się odtworzyć oba instrumenty. Carillon na ratuszu składa się z 37, a ten na kościele św. Katarzyny - z 50 dzwonów. Gdańsk zakupił także mobilny instrument składający się z 48 dzwonów umieszczonych w przeszklonej gablocie zamontowanej na podwoziu zabytkowej ciężarówki.(PAP)
autor: Robert Pietrzak
rop/ mok/