W związku z pandemią Covid-19 konieczne jest odpowiednie zabezpieczenie dzieł sztuki podczas odkażania pomieszczeń – podkreśla Dorota Ignatowicz-Woźniakowska, główny konserwator Muzeum Narodowego w Warszawie.
Konserwatorzy oraz pracownicy Laboratorium MNW wydali rekomendacje i wytyczne dotyczące zabezpieczenia obrazów, rzeźb i przedmiotów rzemiosła artystycznego na czas koniecznej dezynfekcji pomieszczeń, w których znajdują się te zabytkowe obiekty.
Muzeum Narodowe w Warszawie jako pierwsze w Polsce podjęło zagadnienie ochrony obiektów zabytkowych wobec przymusu odkażania pomieszczeń, w których one się znajdują. Laboratorium MNW specjalizuje się w zagadnieniach skażenia mikologicznego zabytków i środowiska muzealnego. Doświadczenia te stanowią podstawę szczegółowego opracowania i rekomendacji dotyczących ochrony dzieł sztuki i zabytków podczas dezynfekcji/dekontaminacji - jak powiadomiło PAP biuro komunikacji MNW.
W przygotowanym przez zespół muzealny opracowaniu zaznaczono, że stosowane w wielu instytucjach środki, mające na celu ochronę zdrowia ludzkiego, są niestety nieobojętne dla dzieł sztuki.
Ze względu na określony czas aktywności koronawirusa, znajdującego się na materiałach, z jakich tworzone są dzieła sztuki, izolacja obiektów jest najlepszym sposobem postępowania zarówno na terenie muzeum jak i poza nim. Postępowanie takie jest zgodne z rekomendacjami światowymi. Kiedy jednak istnieje uzasadniona potrzeba wykonywania dezynfekcji, czasem wielokrotnej pomieszczeń z użyciem preparatów, których działanie może stanowić zagrożenie dla znajdujących się tam obrazów, rzeźb czy przedmiotów rzemiosła artystycznego.
Na niebezpieczeństwo to – jak podkreślono w opracowaniu - szczególnie narażone są obiekty muzealne znajdujące się w depozycie w wielu instytucjach.
„Z naszej wiedzy wynika, że akcje dekontaminacji przeprowadzane są często bez powiadomienia właścicieli obiektów” - napisali konserwatorzy. „Wykonywane są przez oddział Ochrony Przeciwchemicznej i Radiologii WP lub Służbę Ochrony Państwa. Niestety, najczęściej nie ma możliwości bezpośredniego uczestnictwa w akcji konserwatora dzieł sztuki” - dodali.
W sytuacjach koniecznych dezynfekcji i dekontaminacji należy postępować zgodnie z zaleceniami i rekomendacjami światowych ośrodków konserwatorskich. Środki do odkażania pomieszczeń w których znajdują się obiekty zabytkowe nie mogą zawierać: alkoholi, np. etanolu, izopropanolu, ponieważ mogą zniszczyć powłoki żywiczne, czyli werniksy na obrazach i politurę na meblach; związków chloru, ponieważ mogą one reagować z miedzią, (która wchodzi w skład brązów, mosiądzów; nadtlenków, np. wodoru), które mogą reagować z metalami, w tym pigmentami stosowanymi w malarstwie oraz z drewnem. Dlatego dla pełnego bezpieczeństwa obiektów najlepiej je przenieść do odrębnego pomieszczenia.
Według zaleceń dr Mary Striegel z National Center for Preservation Technology and Training w USA, na które powołują się autorzy opracowania z MNW, jedyną polecaną metodą dezynfekcji/dekontaminacji zbiorów jest poddanie ich kwarantannie. W sytuacjach absolutnie wyjątkowych, kiedy dzieła nie mogą być wyniesione np. ze względu na bardzo duży ciężar oraz bardzo duże wymiary, na czas zabiegu dekontaminacji pomieszczeń, dzieła muszą być zabezpieczone - okryte np. folią malarską i następnie szczelnie zaklejone taśmą malarską. Zabezpieczenie można usunąć kilka godzin po wykonaniu zabiegu.
Wprowadzenie takiego sposobu postępowania jest konieczne ze względu na właściwości samego preparatu dezynfekcyjnego. Obok szczegółowych informacji dotyczących odkażania za pomocą tzw. suchej mgły, ozonowania, promieniowania ultrafioletowego podane zostały przez konserwatorów konkretne, proste wskazówki jak np. prawidłowo ustawiać obrazy: lico do lica, odwrocie do odwrocia, stosując miękkie podkładki, zabezpieczające przed otarciami. Zaznaczono też, nie można ustawiać obrazów bezpośrednio na podłodze, lecz na podkładkach, np. na gąbkach, poduszkach, a naroża muszą być równomiernie podparte.
Procedura przedstawiona przez Muzeum Narodowe w Warszawie już została wdrożona w instytucjach państwowych, w których znajdują się muzealne depozyty. Informacje przekazano także środowisku muzealniczemu w Polsce. (PAP)
Anna Bernat
abe/ pat/