Papież Franciszek, zwracając się do Polaków w środę z Watykanu, wezwał do modlitwy za Kościół w Polsce i za cały naród, aby mógł cieszyć się "Bożym błogosławieństwem, pokojem i pomyślnością". Nawiązał do uroczystości świętego Stanisława - biskupa i męczennika.
Podczas kolejnej audiencji generalnej bez udziału wiernych papież, przemawiając z biblioteki Pałacu Apostolskiego, powiedział: "Pozdrawiam wszystkich Polaków. Drodzy bracia i siostry, pojutrze będziecie obchodzili uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika, patrona Polski".
"Od wieków ten wielki święty pozostaje w pamięci i duchowości Polaków jako nieugięty obrońca wiary, porządku moralnego i społecznego, opiekun najsłabszych i bezbronnych, pasterz gotowy oddać życie za Chrystusa i za swoje owce" - podkreślił Franciszek.
"Przez jego wstawiennictwo módlmy się za Kościół w Polsce i za naród polski, aby – w dzisiejszej trudnej sytuacji światowej spowodowanej pandemią i w każdym czasie – mógł cieszyć się Bożym błogosławieństwem, pokojem i pomyślnością" - dodał.
Zwracając się do wszystkich wiernych, papież przypomniał, że trwa miesiąc maryjny, i zachęcił, by zawierzyli się Matce Bożej, modląc się miłosierdzie i pokój dla Kościoła i całego świata.
Mówił także, że w związku ze Świętem Pracy otrzymał wiele listów od ludzi pracy na temat ich problemów. Wyznał, że najbardziej poruszyła go sytuacja robotników rolnych, wśród nich wielu imigrantów, pracujących we włoskich gospodarstwach rolnych.
"Niestety często są oni ciężko wyzyskiwani. To prawda, że kryzys dotyczy wszystkich, ale godność osób musi być zawsze szanowana" - dodał. Zaapelował, by obecny kryzys na tle pandemii był okazją do refleksji nad "godnością osoby i pracy".
We Włoszech trwa obecnie dyskusja nad propozycją legalizacji pobytu imigrantów pracujących w rolnictwie w związku z brakiem rąk do pracy. Apeluje o to minister rolnictwa Teresa Bellanova. W środę zasugerowała, że jeśli postulat ten nie zostanie spełniony, może złożyć dymisję.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ akl/