Andrzej Strzelecki, aktor znany widzom m.in. z serialu „Klan” i były rektor Akademii Teatralnej w Warszawie, choruje na nieoperacyjnego raka płuc. Szansą na jego wyleczenie jest kosztowna kuracja w USA. W tym celu uruchomiono dwie zbiórki pieniędzy. Kwota do zebrania to 1,5 mln zł.
"U taty zdiagnozowano nieoperacyjny nowotwór płuc. Stało się to w momencie niefortunnym, bo tuż przed lockdownem. Nie ma dobrego momentu na chorowanie, ale ten był i jest wyjątkowo zły. Obecnie tata jest po trzeciej chemii. Dobra wiadomość jest taka, że 6 maja w Stanach Zjednoczonych został dopuszczony lek na to schorzenie, który bardzo dobrze rokuje. Niestety miesięczna kuracja tym lekiem kosztuje 37 tys. dolarów" – powiedziała PAP córka aktora Joanna Strzelecka-Żylicz.
Przyznała, że trudno oszacować, jak długo taka kuracja powinna trwać. "Na pewno jest to przynajmniej 8 miesięcy, w tym momencie zbieramy środki na 10 miesięcy kuracji. Kwota, którą chcemy uzbierać, to jest 1,5 mln zł" – poinformowała. Zaznaczyła, że nie jest to suma, która wystarczy na przeprowadzenie całego leczenia, ale chodzi o to, aby zacząć.
Na ten cel uruchomione zostały dwie zbiórki pieniędzy – jedna, organizowana przez Fundację Rak'n'Roll Wygraj Życie, której podopiecznym jest Strzelecki, druga przez córkę aktora na Facebooku. Jak mówiła, powodem uruchomienia drugiej zbiórki, za zgodą i przy wsparciu Fundacji, było to, że szczególnie do młodych osób, szybciej można dotrzeć przez media społecznościowe, łatwiej jest też przekazać datek.
Zbiórka zorganizowana przez Strzelecką-Żylicz dostępna jest pod adresem: https://www.facebook.com/donate/1596589273841849/1596589320508511/.
Wpłat można dokonywać także za pośrednictwem Fundacji Rak'n'Roll Wygraj Życie na numer subkonta: PL73 1600 1462 1893 9704 1000 0068 z dopiskiem: "dla Andrzeja S.".
Córka aktora zdradziła, że piątek był dla nich przełomowym dniem, ponieważ do tej pory o chorobie jej ojca wiedziało niewiele osób.
"Nie robiliśmy z tego żadnej tajemnicy, ale kiedy tatę dopadła ta choroba, świat się zatrzymał. Ta sytuacja spowodowała, że nie było ani okazji, ani potrzeby, żeby specjalnie kogoś o tym informować" – wyjaśniła.
Jak mówiła, środowisko artystyczne i golfowe, w którym działa Strzelecki, jest bardzo poruszone tą informacją.
"Dostaję masę budujących wiadomości, propozycji wsparcia i na pewno będziemy z tego korzystać. Teraz, kiedy to wszystko nabiera tempa, to w grupie zaprzyjaźnionych i dobrze życzących nam osób obmyślamy plan, w jaki sposób można wesprzeć jeszcze te działania. Zastanawiamy się nad różnymi formami koncertów, które mogłyby się odbyć" – podkreśliła.
Zaznaczyła, że liczy na to, iż to zmobilizuje wiele osób do wsparcia jej taty, który przez lata bezinteresownie pomagał wielu ludziom.
Andrzej Tadeusz Strzelecki (ur. 4 lutego 1952 r. w Warszawie) to polski reżyser oraz aktor teatralny i filmowy, prezenter telewizyjny, satyryk, nauczyciel akademicki, profesor sztuk teatralnych, były rektor Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie (2008-2016), a także gracz i działacz golfowy. (PAP)
Autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ joz/