Tegoroczne obchody 80. rocznicy pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz były nieporównywalne z tymi z poprzednich lat - napisała była więźniarka, przewodnicząca Społecznego Komitetu 14 czerwca Barbara Wojnarowska-Gautier w liście do wicepremiera, ministra kultury Piotra Glińskiego.
Wojnarowska-Gautier dziękuje w liście wicepremierowi Glińskiemu w imieniu Społecznego Komitetu 14 czerwca za zaproszenie do wzięcia udziału w obchodach 80. rocznicy pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz, połączonych z obchodami Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady oraz za "zaszczyt wspólnego złożenia kwiatów pod Ścianą Śmierci przy Bloku 11 i zapalenie zniczy". "To był piękny gest z Pańskiej strony, który na długo zostanie w mojej pamięci" - zaznaczyła.
Wskazała, że dzięki zaproszeniu mogli oni uczestniczyć w tej "ważnej historycznie ceremonii" z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy który, jak zaznaczyła "był pierwszym prezydentem RP biorącym udział w obchodach rocznicowych Pierwszego Transportu Polaków do KL Auschwitz". "Szkoda, że nie mogli być z nami więźniowie pierwszego transportu, którzy od lat zabiegali o obecność Głowy Państwa na tych uroczystościach" - dodała.
"Był to dla nas wszystkich piękny moment, który na długi lata zostanie w pamięci Polaków, ponieważ te obchody są dla wielu z nich bardzo ważnym elementem historii Auschwitz" - napisała przewodnicząca Społecznego Komitetu 14 czerwca. "Nie da się ukryć, że tegoroczne obchody 80. rocznicy pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz były zupełnie nieporównywalne z tymi z poprzednich lat" - podkreśliła.
Zwracając się do ministra Glińskiego napisała: "pańskie słowa wpisane do Księgi Pamięci, udostępnionej pod Blokiem 11 - Blokiem Śmierci - niech będą przesłaniem dla przyszłych pokoleń Polaków".
"W 80. rocznicę pierwszego transportu Polaków do Auschwitz składam hołd Rodakom, którzy stali się ofiarami zbrodniczej ideologii, zarówno w Auschwitz, jak i innych niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych i obozach zagłady. Ich opór i walka zasługują na wdzięczność Narodu Polskiego. Ich cierpienie nie zostanie zapomniane. Cześć Ich Pamięci!" - głosi wpis ministra kultury do Księgi Pamięci.
Wojnarowska-Gautier zwróciła uwagę, że te uroczystości były ostatnią okazją, aby być z ocalałymi z tej tragedii, świadkami historii, która spotkała Naród Polski. "Jeszcze parę lat i nikt z nas nie będzie mógł wziąć udziału w obchodach 14 czerwca i 27 stycznia. Będą one obchodzone bez nas, świadków historii" - przypomniała.
Wicepremier Gliński, odnosząc się do tego listu na Twitterze, napisał: "bardzo dziękuję p. Barbarze Wojnarowskiej-Gautier za te ważne słowa oraz rozmowę podczas 80. rocznicy pierwszego transportu polskich więźniów do niemieckiego obozu Auschwitz". "Swoją obecność, jak i zaangażowanie w organizację obchodów uważam za powinność polskiego ministra kultury" - podkreślił.
14 czerwca 1940 r. Niemcy przywieźli do Auschwitz 728 mężczyzn z więzienia w Tarnowie. Wśród nich byli żołnierze kampanii wrześniowej, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci, a także niewielka grupa polskich Żydów. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami wojnę przeżyło 325 więźniów z pierwszego transportu. Zginęło 292. Los 111 jest nieznany.
14 czerwca uznawany jest za dzień, w którym obóz zaczął funkcjonować. W Polsce obchodzony jest jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady.
Niemcy założyli obóz Auschwitz, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów. Uwięzili w nim ok. 150 tys. Polaków. Blisko połowa została zgładzona. W obozie ginęli także Romowie, jeńców sowieckich i osoby innej narodowości. 27 stycznia 1945 r. wyzwoliła go Armia Czerwona. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/aszw/