Nauczyciele i wychowawcy przebywali w środę i czwartek z pielgrzymką na Jasnej Górze w Częstochowie. Ze względu na zagrożenie koronawirusem przyjechały jedynie delegacje z poszczególnych diecezji z przedstawicielami kuratoriów oświaty oraz duszpasterzami.
Na pielgrzymce obecny był minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. "Chciałbym podziękować nauczycielom za tę ogromną pracę, którą włożyli w przygotowanie się do kształcenia na odległość, za to, że mimo trudnych warunków - tylko możliwości technicznych - utrzymali kontakt z uczniami, że przekazali im wiedzę, umiejętności, że nie zostawili ich samych, że stanęli na wysokości zadania. I chociaż musieli przejść ten tryb szkolenia w trybie błyskawicznym, uczyli się tak naprawdę niejako na żywym organizmie, to jednak sobie poradzili i można powiedzieć, że dzięki temu uczniowie tych trzech miesięcy nie stracili, tylko mogli, dzięki pomocy nauczycieli, dowiedzieć się dużo nowych rzeczy, sporo się nauczyć" - powiedział minister, cytowany przez biuro prasowe sanktuarium.
"Myślę, że wszyscy i nauczyciele, uczniowie i rodzicie chcieliby, aby była możliwość powrotu do tradycyjnych, stacjonarnych zajęć w szkołach. Będziemy chcieli do tego doprowadzić. Jeżeli epidemia nie będzie wzrastała, będzie na podobnym poziomie, bądź mniejszym niż w tej chwili, to wrócimy do stacjonarnych zajęć od września przyszłego roku szkolnego" – dodał minister Dariusz Piontkowski.
Hasłem pielgrzymki były słowa: "Świadkowie Prawdy", nawiązujące do stulecia urodzin św. Jana Pawła II i oczekiwania na beatyfikację ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Centralnej mszy świętej dla uczestników 83. Pielgrzymki Nauczycieli i Wychowawców w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył w czwartek delegat Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Nauczycieli bp Piotr Turzyński.
"Rzeczywiście ten semestr ostatni był bardzo trudny, ale nowe wyzwania sprawiły - jak rozmawiam tutaj z nauczycielami i kuratorami - że nauczyciele też zdobyli nowe kompetencje. Potrafią posługiwać się różnymi, nowoczesnymi technologiami komputerowymi. To nauczanie zdalne przez komputer, internet zdało egzamin i jest jakimś dobrem" - powiedział bp Turzyński.
"Bardzo piękne były głosy też kilku nauczycieli, którzy mówili, że przeżyli różne rzeczy w szkole, ale szkoła bez uczniów to jest dramat. Czyli proszę zobaczyć, że nauczyciele tęsknią za uczniami, to jest piękna rzecz, ze szkoła jest dla uczniów i bez nich jest pusto" - dodał. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ par/