Marszałek Sejmu Elżbieta Witek złożyła w niedzielę kwiaty przy pomniku ofiar katastrofy smoleńskiej w Stargardzie (Zachodniopomorskie). W sobotę nieznani sprawcy wywrócili donicę z kwiatami stojącymi przed monumentem. Mam nadzieję, że ten akt barbarzyństwa będzie potępiony – podkreśliła.
"Byłam tutaj przedwczoraj na spotkaniu z mieszkańcami i składałam również kwiaty przy tym pomniku smoleńskim, oddając hołd wszystkim 96 ofiarom" – powiedziała dziennikarzom Witek po złożeniu kwiatów. Jak dodała, pomnik upamiętnia ofiary, które zginęły w służbie ojczyźnie. "To były ofiary z różnych stron sceny politycznej" - podkreśliła.
Jak podkreślała, "zawsze oddawaliśmy hołd i szacunek (ofiarom-PAP) i tak będziemy robili nadal".
Witek powiedziała także, że dowiedziała się wczoraj o "zbezczeszczeniu pomnika" i nie mogła pozostawić tego bez odpowiedzi.
"Ten akt barbarzyństwa, który tutaj nastąpił mam nadzieję, że przez wszystkich będzie potępiony, a tym którzy to zrobili chciałam powiedzieć, że choćby zniszczyli wszystkie pomniki to nie zniszczą pamięci o tych ludziach w naszych sercach" – podkreślała. "Będziemy o tym zawsze pamiętać. I taka rada, żeby zechcieli popatrzeć w lustro i zobaczyć, czy widzą tam jeszcze swoją twarz" – dodała na zakończenie.
Stargardzka policja ustala okoliczności w jakich doszło do wywrócenia donicy przed pomnikiem. Funkcjonariusze otrzymali w tej sprawie zawiadomienie. Z informacji przekazanych PAP przez tamtejszą policję wynika, że sprawcy bądź sprawców jeszcze nie odnaleziono.
Pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej znajduje się przy ul. Prezydentów RP Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego. Został poświęcony w styczniu 2014 r.(PAP)
autor: Kacper Reszczyński
res/ tgo/