"My Fair Lady" i "Don Kichota" zobaczą widzowie szczecińskiej Opery na Zamku w nowym sezonie artystycznym, który rozpocznie się 12 września. Bilety na spektakle będą dostępne od wtorku.
"W najbliższym sezonie planowane są dwie pogodne premiery. Pierwsza to +My Fair Lady+, przełożona z maja 2020 r. na 16 stycznia 2021 r. Tutaj nic się nie zmieniło, ani pomysł, ani realizatorzy. Kolejna to premiera baletowa +Don Kichota+ 24 kwietnia 2021 r., nawiązująca trochę do tradycji, jednak w oryginalny sposób wystawiona" – powiedział dyrektor artystyczny Opery na Zamku w Szczecinie Jerzy Wołosiuk. Dodał, że wkrótce podane zostanie nazwisko choreografa – kontrakt nie został jeszcze sfinalizowany.
Musical "My Fair Lady" na podstawie "Pigmaliona" George’a Bernarda Shawa z muzyką Fredericka Loewego i librettem Alana Jaya Lernera powróci na deski szczecińskiej opery po 20 latach, w nowym opracowaniu. Widzowie Opery na Zamku po raz pierwszy będą mogli natomiast zobaczyć "Don Kichota" - jeden z najsłynniejszych baletów klasycznych z 1869 r. według powieści Miguela Cervantesa.
Nowy sezon szczecińska opera otworzy 12 września spektaklem "Dzieci z dworca ZOO". We wrześniu Powróci też "Zemsta nietoperza” i "Carmen", a w październiku "Crazy for you", "Romeo i Julia" i "Proces" Philipa Glassa oparty na powieści Franza Kafki.
"Chciałbym przekazać kilka słów otuchy widzom, żeby wiedzieli, że ten bój o kulturę trwa nieustannie, i to, czy kultura zwycięży i nie podda się tej mało kulturalnej obecnej sytuacji, to zależy od państwa – czy nam zaufacie, czy nasze wybory podzielicie, czy będziecie obserwować z uwagą to, co robimy" – powiedział dyrektor Opery na Zamku Jacek Jekiel.
Bilety będą dostępne od wtorku – na spektakle planowane na wrzesień i październik. Ze względu na obostrzenia spowodowane epidemią bilety na wydarzenia do końca roku będą dostępne od 1 września, najpóźniej 5 listopada planowane jest natomiast uruchomienie sprzedaży biletów na spektakle do końca sezonu.
Pracownicy opery zachęcają do kupna biletów przez stronę internetową instytucji. Nadal obowiązuje też zasada, według której na widowni zajęta może być tylko połowa miejsc, a obok siebie będą mogli siadać tylko członkowie najbliższej rodziny.(PAP)
autorka: Elżbieta Bielecka
emb/ dki/