Międzynarodowemu lotnisku Ruzynie w Pradze na uroczystej ceremonii w piątek nadano imię zmarłego w grudniu byłego prezydenta Vaclava Havla. Inicjatywę obywatelską w tej sprawie poparło ponad 80 tysięcy Czechów. W piątek Havel obchodziłby 76. urodziny.
"To on na nowo otworzył świat przed naszym narodem" - podkreślił szef czeskiej dyplomacji Karel Schwarzenberg. Wyraził przy tym nadzieję, że każdy podróżny na lotnisku będzie o tym pamiętał.
"Havel był dla nas, Czechów, wielkim szczęściem" - powiedział jego wieloletni przyjaciel Oldrzich Szkacha.
Uroczysta ceremonia nadania imienia Havla praskiemu lotnisku zgromadziła licznych przyjaciół i towarzyszy byłego prezydenta. Nie było jednak obecnego szefa państwa Vaclava Klausa oraz premiera Petra Neczasa, który usprawiedliwił się wyjazdem służbowym.
Havel był ostatni prezydentem Czechosłowacji i pierwszym prezydentem Czech po upadku komunizmu. Urząd ten sprawował do 2003 roku. Był także cenionym i nagradzanym pisarzem, dramaturgiem, a przy tym legendarną postacią czechosłowackiej opozycji. Zmarł po długiej chorobie w wieku 75 lat w swoim domu w Hradeczku, na pogórzu karkonoskim.
Międzynarodowy port lotniczy Ruzynie obsługuje ok. 12 mln pasażerów rocznie.(PAP)
akl/ kar/