Dramat wojenny pt. „Malowany ptak” w reżyserii Czecha Vaclava Marhoula wygrał konkurs główny na najlepszy film fabularny 49. Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie. Obraz został nagrodzony Złotym Gronem – informuje w niedzielę PAP dyrektor Festiwalu Andrzej Kawala.
Uroczyste zakończenie imprezy połączone z ogłoszeniem wyników konkursów odbyło się w sobotni wieczór w łagowskim amfiteatrze.
"Mimo pandemii udało się przeprowadzić 49. Lubuskie Lato Filmowe – 2020 w realu i udowodnić tym samym, że można przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności realizować działania z zakresu kultury. Dopisali goście i uczestnicy, odbyły się wszystkie pokazy i spotkania czyli jak w tytułowym koncercie +zrobiliśmy swoje+" – powiedział PAP Kawala.
W najbardziej prestiżowym konkursie filmów fabularnych drugą nagrodę, czyli Srebrne Grono otrzymały ex aequo filmy: "Hejter" w reż. Jana Komasy i "Szarlatan" w reż. Agnieszki Holland. Brązowe Grono przyznano węgierskiej produkcji pt. "Ci, którzy pozostali" w reż. Barnabasa Totha. O nagrody festiwalowe w tej kategorii ubiegało się 14 filmów.
"Dalej jest dzień/Beyond Is the Day" w reż. Damiana Kocura wygrał konkurs krótkich filmów fabularnych. Srebrne Grono otrzymał polski obraz "Marcel" w reż. Marcina Mikulskiego. Brązowe Grono jury przyznało filmowi "Casting" w reżyserii Sándora Csomy (Węgry). W tym konkursie w szranki stanęło 26 produkcji.
W konkursie filmów dokumentalnych Złote Grono przyznano filmowi "Guczo. Notatki z życia/Guczo. Notes on Life" – reż. Marii Zmarz-Koczanowicz. Film "Raj na ziemi/Paradise on Earth" w reż. Jaroslava Vojteka (Słowacja) zdobył Srebrne Grono, a "Syndrom zimowników/The Antarctic syndrome" Piotra Jaworskiego otrzymał Brązowe Grono. Jury wybierało laureatów spośród 27 filmów dokumentalnych.
49. Lubuskie Lato Filmowe w Łagowie rozpoczęło się 30 sierpnia br., po raz pierwszy w swej j historii nie na początku lata, a u jego schyłku. Zmiana terminu była spowodowana pandemią koronawirusa.
Tradycyjnie do Łagowa zjechała nie tylko licząca się część polskiego środowiska twórczego i delegacje twórców z krajów uczestniczących w festiwalu, ale także bardzo wielu młodych, szczególnie aktywnych widzów z rozsianych po całej Polsce klubów filmowych i studentów wydziałów filmoznawstwa.
Podczas Festiwalu zaprezentowanych zostało blisko 200 filmów z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Był to przegląd najnowszych produkcji z Czech, Słowacji, Węgier, Litwy, Niemiec i Polski. Nie zabrakło spotkań z twórcami z Polski i zagranicy.
Organizatorzy Lubuskiego Lata Filmowego przygotowali również przegląd festiwalowych hitów z minionego sezonu, etiud studenckich ze szkół filmowych z Polski, Niemiec, Węgier, Czech i Słowacji z lat 2019-20. Odbyły się też pokazy filmów dokumentalnych poświęconych wybitnym polskim filmowcom i ich dziełom.
Lubuskie Lato Filmowe jest organizowane w malowniczo położonym Łagowie od 1969 r. To najstarszy festiwal filmów fabularnych w Polsce. W latach PRL festiwal skupiał się na polskiej kinematografii. Impreza nie odbyła się jedynie w latach 1982-83 ze względu stan wojenny oraz w 2008 r. z powodów finansowych.
W 1990 r. łagowska impreza stała się festiwalem międzynarodowym, nastawionym na prezentację kina krajów postkomunistycznych. Od tamtej pory jest okazją do poznania dorobku twórców z krajów byłego bloku wschodniego, których filmy nieczęsto goszczą na ekranach polskich kin i w programach stacji telewizyjnych. (PAP)
Autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ robs/