Identyfikacja żołnierzy podziemia niepodległościowego, prowadzenie śledztw w sprawach zbrodni komunistycznych i nazistowskich, a także utrwalanie relacji świadków historii – to najważniejsze dokonania krakowskiego oddziału IPN, który obchodzi 20-lecie działalności.
Obchody wydarzenia odbędą się w sobotę na pl. Szczepańskim, a zainauguruje je otwarcie wystawy "Historia, pamięć, tożsamość. 20 lat Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie".
Dyrektor krakowskiej placówki Filip Musiał - podczas piątkowego briefingu prasowego, podsumowującego działalność tej instytucji - przywołał słowa pierwszego z tutejszych dyrektorów, tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej Janusza Kurtyki, który wskazywał, że "IPN musi być instytucją wolnych ludzi, instytucją niepodległego państwa polskiego".
Jak podkreślił Musiał, krakowski oddział bardzo zmienił się na przestrzeni lat - powołano nowe piony merytoryczne i stał się on ważnym ośrodkiem badawczym, zrzeszającym specjalistów z zakresu historii Polski XX w.
W tym czasie utrwalonych zostało ponad 450 relacji świadków historii; odnaleziono szczątki 23 żołnierzy podziemia niepodległościowego, z których 13 udało się zidentyfikować. Zakończono ponad 1900 śledztw w sprawach zbrodni komunistycznych i nazistowskich, a także 10 tys. postępowań lustracyjnych.
Ponadto ukazało się 400 publikacji, w tym blisko 200 książek, a 64 wystawy odwiedziły ponad 1000 miejsc. Zorganizowane zostały także liczne wyprawy edukacyjne, a prawie 50 tablic i pomników upamiętniło ważne postaci oraz wydarzenia historyczne.
"Gdybyśmy mieli sobie odpowiedzieć na pytanie, jaka idea legła u podstaw powołania Instytutu, to wydaje się, że znowu należałoby zacytować Janusza Kurtykę: +wolni ludzie w wolnym kraju mają prawo do prawdy o swojej historii najnowszej+" - podkreślił Musiał.
W tym kontekście zapewnił, że najważniejszym zadaniem IPN jest "doprowadzenie do prawdy". "Instytut jest narzędziem państwa polskiego i niepodległej Rzeczypospolitej do odzyskiwania historycznej świadomości i tożsamości narodowej, która była tłumiona przez półwiecze totalitaryzmu" - podkreślił.
Zdaniem dyrektora krakowskiego oddziału, mimo że od roku 1989 minęło już ponad 30 lat, my - jako "wspólnota narodowa i państwowa - uczymy się myślenia w kategorii wolnego państwa, wolnych ludzi; niepodległej, suwerennej Rzeczypospolitej". "Uczymy się zgodnie z kategoriami wolności interpretować naszą historię" - ocenił.
Wskazywał również, że "państwo polskie coraz częściej, w sposób jednoznaczny odwołuje się do racji niepodległościowej". Zdaniem Musiała, IPN jest swego rodzaju "organizatorem społecznego procesu, który zmierza do przywracania pamięci historycznej".
Z kolei jako ważne zadanie jawi się popularyzacja wiedzy na temat prawdziwej historii, która często zderza się z tzw. historią zapamiętaną.(PAP)
nak/ wj/