Fotoreportaż o „koronawczasach”, czyli inscenizowana historia o dziecięcej kosmicznej wyprawie na hałdę, a także filmowa impresja o pragnieniu wyjścia z izolacji i fotokast o śląskiej tożsamości, zwyciężyły w 11. edycji konkursu „Obiektywnie Śląskie”.
„Obiektywnie Śląskie” to konkurs na najlepsze fotoreportaże i filmy o Śląsku. Co roku stawia on przed uczestnikami inne zadanie tematyczne. W tym roku hasło-klucz brzmiało: „Śląskie przebudzenie”; organizatorzy z Instytutu Roździeńskiego sygnalizowali, że choć nawiązywało ono do sytuacji epidemii, interpretacja tematu była dowolna.
Jak przekazała w sobotę PAP koordynatorka projektu Anna Kokolus, do 11. jego edycji wpłynęły 132 prace konkursowe, w tym 109 fotoreportaży, 14 filmów i 9 fotokastów. W konkursie wzięło udział 125 uczestników. Prace najpierw trafiły w ręce selekcjonerów konkursu: Magdaleny Góreckiej, Tomasza Woźniczki i Michała Kaweckiego, a następnie jurorów.
W skład jury weszli: Tadeusz Rolke (artysta fotografik, prekursor fotografii reportażowej), Tomasz Sikora (fotograf, twórca plakatów i ilustracji, współpracownik europejskich i amerykańskich agencji reklamowych), Adam Sikora (reżyser, scenarzysta i operator filmowy, fotografik, malarz), Antoni Cygan (artysta malarz, rektor ASP Katowice) oraz Jacek Joostberens (artysta grafik, scenograf, projektant).
Jak ocenił w przesłanym orgaizatorom komentarzu Joostberens, tytuł tegorocznego konkursu wpisał się w niespodziewaną sytuację pandemiczną, motywując do działania. „Życie w poczuciu zagrożenia epidemią, sprowokowało uczestników do rozważań tu i teraz, do konfrontacji z nieznanym, do przyglądania się i wyciągania wniosków, do dogłębnej i wnikliwej obserwacji świata, ale może przede wszystkim do przyglądania się sobie i swoim odczuciom” – wskazał juror.
Jak dodał, +Śląskie przebudzenie+ w tegorocznej edycji miało wiele odsłon, intymnych opowieści, wrażliwych i mocnych komentarzy, a poziom prac podobnie, jak w latach poprzednich, był wysoki.
„Jednak odczuwa się w nadesłanych propozycjach coś wyjątkowego, coś innego niż do tej pory, coś co wyróżnia tę edycję od poprzednich, pewien rodzaj wspólnoty, odpowiedzialności za siebie nawzajem. Obiektyw aparatu nie służy twórcy za narzędzie, twórca nie jest tylko obserwatorem i komentatorem, ale jest w środku wydarzeń, sam staje się mimowolnie częścią reporterskiej opowieści” – wskazał Joostberens.
Pierwsze miejsce w kategorii fotoreportażu otrzymał Michał Kaczorek za „Koronawczasy” –fotoreportaż o inscenizowanej podróży z dziecięcego pokoju w „kosmos”, przy użyciu „kosmicznych rekwizytów”, jak zabawkowy skafander, przypominający marsjańskiego łazika zdezelowany traktor – w scenografię surowej kopalnianej hałdy.
W kategorii fotokastu pierwsze miejsce przyznano Patrycji Kornas za „Tożsamość śląską” – cykl subiektywnych dokumentalnych fotografii ze ścieżką dźwiękową, w której wykorzystano fragment wiersza Josepha von Eichendorffa „Spomniynie” („Erinnerung”), w tłumaczeniu Mirosława Syniawy. W kategorii filmu zwyciężył Wojciech Leder z „Fortepiano”: impresją o pragnieniu wyjścia z izolacji inspirowaną wierszem Marcina Badury.
Nagrodę publiczności – przyznaną w internetowym głosowaniu – otrzymał Karol Wieniawski za fotoreportaż: „Lux ex Silesia” - wodowanie galara w Mysłowicach. Po finale zwyczajowo wystawa najlepszych fotoreportaży jest eksponowana w różnych miejscach regionu. Nadesłane na konkurs prace są też dostępne na stronie obiektywnieslaskie.pl.
Organizację konkursu od rozwiązanego stowarzyszenia „Projekt Śląsk” przejął trzy lata temu Instytut Roździeńskiego. Konkurs jest dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszy Promocji Kultury. Tegoroczny konkurs miał 42 partnerów: sponsorów, patronów medialnych i instytucjonalnych.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ skr/