W 1864 roku w lesie Dębina w Krościenku Wyżnym koło Krosna (Podkarpackie) postawiono figurę „Chrystusa bez ręki”. „Kilka dni temu posąg zabrano do renowacji” – mówi rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
Jak zaznaczył, prace renowacyjne sfinansuje Nadleśnictwo Dukla, w jej lasach stoi figura, oraz Stowarzyszenie Kulturalne "Dębina" działające w Krościenku Wyżnym.
Przypomniał, że fundatorem "Chrystusa bez ręki" był leśniczy w miejscowych lasach Franciszek Holstein. W 1846 roku – podobnie jak wielu leśników – był on ofiarą rabacji galicyjskiej, czyli powstania chłopskiego w zachodniej Galicji. Przybrało ono charakter pogromów ludności ziemiańskiej, urzędników dworskich i rządowych.
"Holstein rabację przeżył. Można zatem przypuszczać, że leśniczy ufundował w lesie Dębina kapliczkę w podzięce za uratowanie życia" – mówił Marszałek.
Las Dębina pełnił wtedy funkcję parku. Miał wytyczone ścieżki do jazdy konnej, staw krajobrazowy. Prawie 200-letni starodrzew stanowił oprawę leśnej części parku dworskiego. Bywali tu poeci: Aleksander Fredro, Seweryn Goszczyński i Wincenty Pol.
Rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie zauważył, że "figura +Chrystusa bez ręki+ jest jednym z najciekawszych elementów kulturowych tego lasu, ale nieubłagany czas, dwie wojny i warunki atmosferyczne mocno ją już nadszarpnęły".
"Dlatego po półtora wieku należy się porządna konserwacja, by kapliczka mogła trwać jako świadek historii leśnictwa sprzed lat" – mówił Marszałek.
Figura wróci na swoje miejsce wiosną przyszłego roku.(PAP)
Autor: Alfred Kyc
kyc/ par/