Wielki Post to czas odnowienia naszej relacji z Bogiem. Pandemia nie jest w tym przeszkodą. Ona zmieniała nasze zachowania religijne, ale nie zmieniała Boga, który działał, działa i będzie działał – mówi PAP przewodniczący Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Marek Solarczyk.
W Kościele katolickim Środą Popielcową 17 lutego rozpocznie się Wielki Post przygotowujący do świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Po raz drugi będzie on przeżywany w czasie pandemii.
"Jesteśmy bogatsi o doświadczenie poprzedniego roku, które były dość ekstremalne, zwłaszcza, jeśli chodzi o limity pięciu osób w świątyniach. Dużo sprawniej poruszamy się też w świecie wirtualnym - zarówno, jeśli chodzi o pewne propozycje treści intelektualnych, czy duchowych, jak również na poziomie wzajemnej komunikacji. To daje nam kapłanom większe możliwości z dotarciem do ludzi, a z drugiej strony również pozwala wiernym wybrać z wachlarza propozycji to, co bardziej im służy, biorąc pod uwagę kontekst ich osobistego życia" – powiedział PAP ordynariusz radomski bp Solarczyk.
"Ufamy, że w tym roku warunki zewnętrzne w czasie Wielkiego Postu będą łatwiejsze. A przy oddanej posłudze duszpasterzy i zaangażowaniu wiernych – to może być w tym roku bardzo owocny czas" – ocenił duchowny.
Podkreślił, że choć obecny czas jest inny, niż przez lata wszyscy się przyzwyczaili, nie oznacza, że jest gorszy. Pandemia zmieniła, zmodyfikowała nasze zachowania religijne. Nie zmienił jednak Boga. On działał, działa i będzie działał. Potrzeba tylko otwartości ze strony człowieka" – powiedział bp Solarczyk.
Wyjaśnił, że "Wielki Post to czas nawrócenie, czyli odnowienia, ożywienia, udoskonalenia osobistej relacji z Bogiem, który jest miłością, który chce szczęścia człowieka". Do tego – jak zaznaczył – "potrzeba naszej osobistej troski, podjęcia jakiegoś wysiłku, niekiedy może rezygnacji z czegoś, co nas niszczy lub co przeszkadza nam w relacji z Jezusem, bądź tę relację osłabia, czy nie pozwala jej się rozwijać tak, jakby mogła. Z tego rodzą się różne nasze postanowienia wielkopostne" – zwrócił uwagę duchowny.
Biskup przypomniał również, że miłość do Boga wyraża się w miłości do drugiego człowieka. "To pokazuje nam bardzo szeroką płaszczyznę pracy nad sobą. Jesteśmy w relacjach małżeńskich rodzinnych, przyjacielskich, zawodowych, społecznych; pytanie - jak one wyglądają - czy jest tam szacunek dla drugiego, jako odrębnej osoby, czy jest autentyczna troska o jego dobro, o jego rozwój, o to, co faktycznie mu służy. czy raczej jest tam egoizm, czyli szukanie siebie i tego, co nam służy. To są pytania, na które każdy musi sam sobie odpowiedzieć i poszukać, co może w tej materii zrobić, aby pewne kwestie uporządkować, poukładać, po prostu podjęć kroki, by były one zdrowsze" – wskazał hierarcha.
Bp Solarczyk zwrócił uwagę, że warto także spojrzeć na Wielki Post, jako na "czas przygotowania na największe wydarzenie roku w życiu wiary – na Święta Paschalne, czyli czas radości z otrzymania odkupienia, daru chrztu świętego, sakramentu pokuty i pojednania czy w końcu daru eucharystii. Bez męki, śmierci i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa nie byłoby Kościoła, nie byłoby sakramentów, które dla człowieka wierzącego są niezwykłym wsparciem i szansą spotkania z Bogiem" – powiedział bp Solarczyk.
Zachęcił, by biorąc pod uwagę cały reżim sanitarny korzystać z mszy św., ze spowiedzi, z adoracji Najświętszego Sakramentu, z nabożeństw. Jest wiele możliwości, propozycji, nieraz dodatkowe msze św., całodzienne adoracje. Nie marnujmy szansy na spotkanie z Bogiem, na ożywienie naszej wiary" – zaapelował biskup.
Zwrócił też uwagę, na potrzebę dostosowywania formy i treści przekazu rekolekcyjnego do odbiorców. "Każdy etap życia ma swoje wyzwania, z którymi człowiek się mierzy, warto zatem, aby kapłani głoszący rekolekcje to uwzględniali" – powiedział bp Solarczyk. Przyznał jednocześnie, że "+posługa Słowa+, czyli głoszenie nauk, kazań jest w zasadzie tylko pewną inspiracją, prowokacją, by każdy sam wszedł w bliskość z Bogiem i ostatecznie przyjął to, co Pan mu ofiaruje".
Bp Solarczyk będzie głosił rekolekcje wielkopostne w katedrze radomskiej w dniach 21-24 marca.
Wielki Post nawiązuje do czterdziestodniowego pobytu Jezusa Chrystusa na pustyni, gdzie pościł i był kuszony przez szatana. Rozpoczyna się Środą Popielcową. Jej nazwa przyjęła się z obrzędu posypywania głów popiołem. W obecnej liturgii symbolowi temu towarzyszą wypowiadane przez kapłana słowa: "Prochem jesteś i w proch się obrócisz" lub "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". To gest uznania swojej niewystarczalności i zależności od Boga.
W związku z pandemią koronawirusa Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała notę określającą procedury, których kapłani na całym świecie mają przestrzegać przy obrzędzie posypania głów popiołem w Środę Popielcową. Instrukcja wskazuje, że po pobłogosławieniu popiołu i pokropieniu wodą święconą w milczeniu, kapłan zwraca się do obecnych, recytując jeden raz formułę, którą znajdujemy w Mszale Rzymskim: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię" albo "Pamiętaj, że jesteś prochem, i w proch się obrócisz".
„Następnie oczyszcza ręce, zakłada maskę ochronną, zasłaniając usta i nos, i posypuje głowy tym, którzy do niego podchodzą lub, jeśli to stosowne, idzie do tych, którzy stoją na swoich miejscach, nie wypowiadając żadnych słów" – czytamy w nocie Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ jm/