Zdecydowana większość Polaków (63,3 proc.) jest za tym, by życie kulturalne objęte było mecenatem państwa, a nie podlegało prawom wolnego rynku na komercyjnych zasadach - wynika z sondażu CBOS przeprowadzonego na zlecenie Instytutu Muzyki i Tańca.
Z badania CBOS wynika, że "Polacy bardzo cenią dostęp do kultury". "W czasie pandemii i wynikających z niej ograniczeń na znaczeniu zyskuje dostępność oferty kulturalnej w cyberprzestrzeni. Większość Polaków nie tylko korzysta z bogatej oferty cyfrowej, ale też opowiada się za udzielaniem wsparcia artystom" - napisano.
IMiT podał, że "zdecydowana większość Polaków jest za tym, by życie kulturalne objęte było mecenatem państwa, a nie jedynie poddawane prawom wolnego rynku na komercyjnych zasadach". Na pytanie, czy państwo powinno wspierać kulturę - pozytywnie odpowiedziało 63,3 proc. respondentów.
58 proc. badanych jest zdania, że państwo powinno wspierać twórców kultury w przypadku, gdy ich dochody są niskie. Niemal 47 proc. jest za pomocą w postaci dopłat do składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.
Z kolei 37 proc. respondentów uważa, że środki służące wsparciu artystów powinny być pozyskiwane od producentów i importerów urządzeń elektronicznych umożliwiających nieodpłatne korzystanie z treści dostępnych w formie cyfrowej.
IMiT wskazuje, że "taka rekompensata dla twórców (zwana opłatą reprograficzną) pozwala w większości państw rozwiniętych na udzielanie artystom wymiernego wsparcia, polegającego m.in. na ulgach w składkach na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne bez sięgania do kieszeni podatników". "W Polsce sytuacja w tym zakresie wciąż zdecydowanie odbiega od europejskich standardów" - napisano.
CBOS zbadało także sposoby uczestnictwa w kulturze za pośrednictwem technologii: 42,3 proc. respondentów obecnie najchętniej korzysta z radia i telewizji, 31,9 proc. ogląda w sieci wyłącznie treści dostępne za darmo, zaś 22,6 proc. respondentów gotowych jest płacić za oglądane treści kulturalne.
Badanie CBOS przeprowadzone zostało w dniach 4-14 stycznia 2021 roku na próbie 1150 osób. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ aszw/