Senat RP będzie zawsze stał po stronie wolnościowych dążeń Białorusi, zrobimy co w naszej mocy, aby je wspierać – oświadczył w czwartek marszałek Tomasz Grodzki. Solidarność z Białorusinami oraz prześladowanymi działaczami ZPB wyrazili też przedstawiciele senackiej większości.
Senatorowie oraz przedstawiciele środowiska białoruskiego w Polsce zaapelowali o rozszerzenie przez Polskę i UE reżimu sankcyjnego wobec władz białoruskich.
Marszałek Grodzki wystąpił w czwartek wraz z wicemarszałek Senatu Gabrielą Morawską–Stanecka (Lewica), senator KO Marcinem Bosackim, szefami sejmowej i senackiej komisji łączności z Polakami za granicą: Robertem Tyszkiewiczem (KO) i Kazimierzem Michałem Ujazdowskim (KO), szefem senackiej komisji SZ Bogdanem Klichem (KO) oraz byłym ministrem kultury Białorusi i dyplomatą Pawłem Łatuszką i Alesiem Zarembiukiem z Fundacji Białoruski Dom.
Tomasz Grodzki: Musimy upomnieć się jako opiekunowie Polonii na całym świecie o Polaków dramatycznie represjonowanych w sposób przewlekły, ale bardzo ostro w ostatnich dniach: o panią Andżelikę Borys, o pana Andrzeja Poczobuta i wielu innych, z których nie wszystkich nawet znamy.
Marszałek Senatu podkreślał, że pierwotnie konferencja miała jedynie stanowić hołd z okazji Dnia Wolności Białorusi. Przypomniał, że na początku czwartkowych obrad senatorowie symbolicznie włączyli się w akcję Light For Belarus, organizowaną z tej okazji, stając z planszami w kolorach białoruskich barw narodowych - biało-czerwono-białych, by zademonstrować w ten sposób solidarność i wsparcie dla Białorusinów, którzy upominają się o swobody demokratyczne w swoim kraju.
"Jednak musimy upomnieć się jako opiekunowie Polonii na całym świecie o Polaków dramatycznie represjonowanych w sposób przewlekły, ale bardzo ostro w ostatnich dniach: o panią Andżelikę Borys, o pana Andrzeja Poczobuta i wielu innych, z których nie wszystkich nawet znamy" - powiedział Grodzki.
Nawiązał w ten sposób do tego, że w czwartek nad ranem w Grodnie zatrzymany został członek zarządu Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut. We wtorek zatrzymana została prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys, którą w środę skazano na 15 dni aresztu za organizację "nielegalnej imprezy masowej", za jaką władze uznały zorganizowany 7 marca tradycyjny doroczny jarmark Grodzieńskie Kaziuki.
"Deklaruję, że Senat RP zawsze będzie stał po stronie wolnościowych dążeń Białorusi i deklaruję, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby te ruchy wolnościowe wspierać i pamiętać, że pomoc sąsiedzka dla przyjaciół walczących o suwerenność i wolność jest naszym obowiązkiem i polską racją stanu" - oświadczył.
Były minister kultury Białorusi i dyplomata, który poparł powyborcze protesty Paweł Łatuszka zaznaczył, że 25 marca to bardzo ważny dzień dla historii Białorusinów, ale też i dla ich przyszłości. Podkreślił, że dla nich trwa okres dramatycznej walki o swoją wolność i niepodległość.
Były minister kultury Białorusi i dyplomata, który poparł powyborcze protesty Paweł Łatuszka zaznaczył, że 25 marca to bardzo ważny dzień dla historii Białorusinów, ale też i dla ich przyszłości. Podkreślił, że dla nich trwa okres dramatycznej walki o swoją wolność i niepodległość.
"W czasie ostatnich siedmiu miesięcy zostało zatrzymanych ponad 35 tys. obywateli naszego kraju, którzy w protestach pokojowych wychodzili na ulice w całym kraju, wielu z nich to więźniowie polityczni, 1800 informowało, że byli torturowani, wiele osób było katowanych. Ponad 500 dziennikarzy zostało aresztowanych, z nich 10 znajduje się w więzieniu" - mówił Łatuszka.
Podkreślił, że w takiej chwili dla Białorusinów liczy się solidarność z nimi; dziękował z nią Polakom i polskim parlamentarzystom. Zaznaczył, że Białorusini oczekują, że będą uznawani za "naród europejski, który cierpi".
Odnosząc się do sprawy Poczobuta i Borys stwierdził, że reżim Alaksandra Łukaszenki "podejmie wszystkie kroki, by walczyć z każdym, kto chce mieć prawo do swojego głosu".
Morawska-Stanecka podkreślała, że Białorusini upomnieli się o wolność i o wolne wybory. "Widzieliśmy, co zrobiono, by uniemożliwić Białorusinom oddanie głosu na ich kandydatkę" - mówiła. Podkreślała, że demonstracje miały pokojowy charakter, a mimo to co najmniej cztery osoby protestujące straciły życie. Mówiła, że każdy reżim się skończy, także ostatnia dyktatura w Europie.
O rozszerzenie przez UE reżimu sankcyjnego apelował Bogdan Klich. Z kolei Kazimierz Michał Ujazdowski informował o tym, że ma powstać projekt uchwały Senatu, który - jak mówił - będzie rodzajem apelu do parlamentów państw UE o wspólne działanie w tej sprawie.
Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (KO) wyraził podziw dla społeczeństwa białoruskiego za opór i mobilizację. Odnosząc się do represji wobec mniejszości polskiej stwierdził, że rząd polski powinien na nie odpowiedzieć, wprowadzając "niezależne od UE sankcje sektorowe" i wezwał polski rząd do ich wprowadzenia.
Bosacki podkreślał, że w obecnej sytuacji konieczny jest "nacisk wolnego świata" na władze białoruskie. "Wzywam szefa MSZ Zbigniewa Raua, aby bardziej skutecznie budować koalicję na rzecz pomocy wolnej Białorusi i nacisku, w tym nakładania sankcji personalnych na reżim Łukaszenki. Panie ministrze, to jest ten moment testu na skuteczność polskiej dyplomacji" - powiedział.
Tyszkiewicz mówił, że na Białorusi trwa bezwzględny odwet dyktatora na własnym narodzie i represje dla mniejszości polskiej. "W tej sytuacji potrzebujemy sankcji narodowych, wyraźnego głosu Polski na forum UE i wprowadzenia sankcji unijnych, w tym gospodarczych, bo tylko silny głos z Polski, z Europy, może powstrzymać Łukaszenkę przed tym brutalnym odwetem na własnym narodzie" - przekonywał.
O rozszerzenie przez UE reżimu sankcyjnego apelował Bogdan Klich. Z kolei Ujazdowski informował o tym, że ma powstać projekt uchwały Senatu, który - jak mówił - będzie rodzajem apelu do parlamentów państw UE o wspólne działanie w tej sprawie.
Konferencję zakończyło wezwanie Alesia Zarembiuka do państw UE, by sprzeciw wobec działań Łukaszenki nie był strategią "na rok, dwa, trzy, a później na dogadanie się z krwawym dyktatorem", a konsekwentną drogą obraną przez UE. (PAP)
autorka: Wiktoria Nicałek
wni/ mok/