Przedstawiciele władz samorządowych oddali we wtorek na Jasnej Górze hołd powstańcom śląskim, uczestnicząc we mszy świętej odprawionej w częstochowskim sanktuarium z okazji zbliżającej się setnej rocznicy III powstania śląskiego.
Jak podało Biuro Prasowe Jasnej Góry, na modlitwie zgromadzili się wójtowie, burmistrzowie i inni samorządowcy z woj. śląskiego, wśród nich: starosta kłobucki Henryk Kiepura, starosta częstochowski Krzysztof Smela, starosta będziński Sebastian Szaleniec i starosta gliwicki Waldemar Dombek.
Odprawiający nabożeństwo ojciec Andrzej Grad, przypomniał o okolicznościach wybuchu i skutkach powstania, dzięki któremu podział Górnego Śląska po I wojnie światowej był korzystny dla Polski. „Dziś wspominamy to wydarzenie modląc się za tych, którzy oddali swoje życie, za tych, którzy walczyli o Polskę, o te tereny, o niepodległość, ale modlimy się także za naszą ojczyznę i całe województwo śląskie” – dodał.
Po mszy przedstawiciele władz samorządowych udali się do Kaplicy Pamięci Narodu, gdzie złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą dyktatora III powstania Wojciecha Korfantego. Hołd oddano również poległym powstańcom spoczywającym na częstochowskim cmentarzu św. Rocha.
Trzecie powstanie śląskie było ostatnim zbrojnym zrywem polskiej ludności na Śląsku. Jego efektem było przyznanie Polsce znacznie większej części Górnego Śląska, niż pierwotnie zamierzano.
Rozpoczęcie powstania poprzedził plebiscyt, który odbył się 20 marca 1921 r. W głosowaniu dopuszczono udział osób, które wcześniej wyemigrowały ze Śląska. W tym celu z Niemiec przyjechało 182 tys. emigrantów, z Polski - 10 tys. Ostatecznie w plebiscycie wzięło udział ok. 97 proc. uprawnionych osób, z czego ok. 19 proc. stanowili wcześniejsi emigranci. Za przynależnością do Polski głosowała mniejszość - 40,3 proc. głosujących.
Komisja Plebiscytowa zdecydowała o przyznaniu prawie całego obszaru Niemcom - Polska miała otrzymać tylko powiaty pszczyński i rybnicki. Na tę wieść wcześniejsze pojedyncze strajki niezadowolonych z trudnych warunków materialnych i bezrobocia mieszkańców regionu przekształciły się 2 maja w strajk generalny, który objął 97 proc. zakładów pracy.
W nocy z 2 na 3 maja rozpoczęło się powstanie. Na jego czele stanął znany działacz społeczny, a wcześniej komisarz plebiscytowy, Wojciech Korfanty. Walki trwały dwa miesiące - powstańcy zdołali opanować prawie cały obszar plebiscytowy, broniąc go później przed siłami niemieckimi. Najpoważniejsze starcia miały miejsce w okolicach Góry św. Anny. W III Powstaniu Śląskim wzięło udział około 60 tys. Polaków - jak podają źródła 1218 spośród nich poległo, 794 odniosło rany.
W wyniku tego zrywu Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego - czyli ponad 11 tys. km kw. - zamieszkanego przez ponad 2 mln ludzi, do Polski przyłączono 29 proc. terenu i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in. Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczyna. Podział był też korzystny dla Polski gospodarczo - na przyłączonym terenie znajdowały się 53 z 67 istniejących kopalni, 22 z 37 wielkich pieców oraz 9 z 14 stalowni.
Bieżący rok, decyzją Sejmiku Woj. Śląskiego, obchodzony jest w tym regionie jako Rok Stulecia Wybuchu III Powstania Śląskiego. Podobnie sejmik dwa poprzednie lata 2019 i 2020 ogłaszał odpowiednio Rokiem Stulecia I i II Powstania Śląskiego. (PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ pat/