Matury odbywają się zgodnie z wytycznymi przygotowanymi wspólnie przez resort zdrowia i GIS: wchodzimy w maseczkach, piszemy bez maseczek, wszyscy są z tym zapoznani - powiedział we wtorek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
We wtorek rano egzaminem pisemnym z języka polskiego na poziomie podstawowym rozpoczynają się matury. Przystąpi do nich około 271 tys. tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących i techników.
Szef MEiN zapewnił w Programie I Polskiego Radia, że wszystko odbywa się zgodnie z wytycznymi przygotowanymi przez resort zdrowia i GIS. "Wchodzimy w maseczkach, piszemy bez maseczek, wszystko w tych wytycznych jest, wszyscy są z tym zapoznani" - podkreślił minister.
Dodał, że informacja ilu maturzystów będzie musiało przystąpić do egzaminu w innym terminie z powodu choroby, pojawi w późniejszych godzinach. "Nie sądzę, żeby to była jakaś duża liczba. Zawsze czekamy w czerwcu z egzaminami dodatkowymi" - zaznaczył Czarnek.
Przypomniał, że w tym roku egzamin maturalny będzie przeprowadzony na podstawie wymagań egzaminacyjnych, które zostały ogłoszone w grudniu ub.r., a nie jak w ubiegłych latach na podstawie wymagań określonych w podstawie programowej. Wymagania egzaminacyjne stanowią zawężony katalog wymagań z podstawy.
Maturzyści będą musieli - tak jak w latach ubiegłych - obowiązkowo przystąpić do trzech egzaminów pisemnych na poziomie podstawowym: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. Nie będzie jednak obowiązkowych egzaminów ustnych. Zdawać je będą tylko ci maturzyści, którzy potrzebują wyniku z egzaminu ustnego przy rekrutacji na uczelnie za granicą.
Minister zaznaczył, że nie będzie też w tym roku obowiązku przystąpienia do egzaminu z jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym. Chętni będą mogli - jak dotąd - przystąpić nawet do sześciu takich egzaminów.(PAP)
autorka: Karolina Kropiwiec
kkr/ krap/